Dzięki szybkiej reakcji policjantów, seniorka odzyskała utracone oszczędności, które wyłudził od niej oszust, podający się za funkcjonariusza CBŚ. Policjanci przypominają, że służby nigdy nie proszą o przekazanie im pieniędzy.
Mundurowi z Komendy Miejskiej Policji w Płocku zatrzymali 21-latka, który podając się za funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego, próbował wyłudzić pieniądze od 76-letniej płocczanki.
– W poniedziałek rano do płockiej seniorki zadzwoniła kobieta, podająca się za pracownika poczty z informacją o nieodebranych przesyłkach adresowanych do kobiety. Po kilku godzinach, również telefonicznie, skontaktował się z nią mężczyzna, podający się za policjanta oznajmiając, że funkcjonariusze rozpracowują grupę przestępczą, która planuje okraść jej mieszkanie – informuje asp. Krystyna Kowalska z KMP w Płocku.
W trakcie dalszej rozmowy oszust polecił kobiecie, by wszystkie zgromadzone w domu pieniądze i biżuterię oraz kartę bankomatową spakować do reklamówki i wyrzucić przez okno balkonowe. Paczkę rzekomo miał odebrać jeden z policjantów, który obserwuje jej mieszkanie.
76-latka uwierzyła w opowiedzianą historię i wyrzuciła reklamówkę z oszczędnościami, a następnie, instruowana przez oszusta, udała się do banku, gdzie zaciągnęła kredyt w wysokości 70 tys. zł. Kiedy 21-latek podający się za funkcjonariusza zjawił się pod blokiem odebrać paczkę, płoccy kryminalni byli już na miejscu.
– Chwilę po tym, jak podniósł reklamówkę z oszczędnościami seniorki, został zatrzymany. Dzięki czujności policjantów i ich sprawnym działaniom, nie doszło do przekazania pieniędzy sprawcy, które seniorka otrzymała z kredytu, a oszczędności, które przekazała, policjanci odzyskali – relacjonuje asp. Krystyna Kowalska.
Jak ustalono, w całym procederze mężczyzna pełnił funkcję pośrednika, miał odebrać przesyłkę i przekazać ją dalej. Noc spędził w policyjnym areszcie, a nazajutrz usłyszał zarzut oszustwa i usiłowania oszustwa. Mężczyzna dodatkowo posiadał przy sobie amfetaminę i marihuanę, za co również usłyszał zarzut. Sąd aresztował go na trzy miesiące, grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
Policja ostrzega
- Nigdy nie podawaj podczas rozmowy telefonicznej swoich danych osobowych ani adresu.
- Nigdy nie informuj przez telefon, w jakich bankach i na jakich lokatach gromadzisz oszczędności.
- Nie ufaj nieznanym rozmówcom i sprawdzaj przekazywane przez nich informacje.
- Pod żadnym pozorem nie przekazuj gotówki rzekomym funkcjonariuszom.
- Po takim telefonie zadzwoń na numer alarmowy z innego telefonu i powiadom o usiłowaniu wyłudzenia pieniędzy.
- Zachowaj ostrożność – jeżeli dzwoni ktoś, kto podaje się za członka rodziny i prosi o pieniądze, nie wykonuj jego poleceń, nie podejmuj pochopnych decyzji.
- Nie mów nikomu, a szczególnie przez telefon, o swoich oszczędnościach, jakie posiadasz, nie podawaj miejsc, gdzie je przetrzymujesz.
- Zadzwoń do innego członka rodziny i upewnij się, czy osoba, która prosiła o pomoc, faktycznie jej potrzebuje.
- Nigdy nie przekazuj pieniędzy obcym osobom. Po pieniądze fałszywy krewny wysyła w swoim imieniu innego oszusta.
- Nigdy nie ulegaj presji czasu wywieranej przez oszustów.
Pamiętaj:
Policja nigdy nie wymaga poświęcenia Twoich oszczędności do jakichkolwiek celów. Policja nigdy nie przekazuje telefonicznie informacji na temat prowadzonych działań operacyjnych ani danych policjantów biorących w nich udział.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS