W sobotni wieczór, na jednej z lokalnych stacji benzynowych, doszło do kradzieży samochodu, która zakończyła się pościgiem i zatrzymaniem sprawcy przez policję. Jak się okazało, mężczyzna nie tylko ukradł auto, ale również prowadził je w stanie nietrzeźwości.
Okoliczności kradzieży samochodu
W dniu 10 sierpnia 2024 roku, na stacji paliw w Giżycku, doszło do niecodziennego zdarzenia. Rodzina, oddalając się od swojego pojazdu, pozostawiła kluczyki w stacyjce. To właśnie ta chwila nieuwagi wykorzystał 29-letni mężczyzna, który ukradł samochód i odjechał w nieznanym kierunku. Zgłoszenie o kradzieży natychmiast dotarło do policji, która przystąpiła do działania.
Pościg i zatrzymanie sprawcy
Funkcjonariusze z giżyckiej komendy, po otrzymaniu informacji o kradzieży, szybko zorganizowali pościg. Dzięki skutecznemu śledzeniu trasy odjazdu sprawcy, udało się go zlokalizować w Mikołajkach, gdzie porzucił skradziony pojazd. Mężczyzna, widząc nadjeżdżających policjantów, postanowił uciekać w kierunku centrum miejscowości. Jednakże, po krótkim pościgu, został zatrzymany przez funkcjonariuszy.
Konsekwencje prawne dla sprawcy
Po zatrzymaniu, 29-latek usłyszał zarzuty za krótkotrwałe użycie pojazdu mechanicznego, które mogą skutkować karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat. Dodatkowo, mężczyzna był również pod wpływem alkoholu, co wiąże się z kolejnymi konsekwencjami prawnymi. W kodeksie karnym przewidziano karę do 3 lat pozbawienia wolności oraz dotkliwe kary finansowe, a także zakaz prowadzenia pojazdów. Na czas toczącego się postępowania, prokurator zdecydował o nałożeniu na niego dozoru policyjnego.
Cała sytuacja jest przestrogą dla kierowców, by nie lekceważyć bezpieczeństwa swoich pojazdów. Pozostawianie kluczyków w stacyjce może prowadzić do nieprzewidzianych i niebezpiecznych sytuacji. Policja apeluje o ostrożność i dbałość o mienie, szczególnie w miejscach publicznych.
Policja Giżycko
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS