Policja w Oświęcimiu zatrzymała 44-letniego mężczyznę z 2,7 promila alkoholu, który spowodował kolizję. Kierowca twierdził, że alkohol wypił po zdarzeniu. Grozi mu kara do trzech lat więzienia i zakaz prowadzenia pojazdów.
Policjanci z oświęcimskiej drogówki zatrzymali 44-letniego mieszkańca Oświęcimia, podejrzanego o spowodowanie kolizji drogowej pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało u niego 2,7 promila alkoholu we krwi. Mężczyzna twierdził, że alkohol spożył dopiero po kolizji.
Kolizja na ulicy Orłowskiego w Oświęcimiu
W poniedziałek, 12 sierpnia 2024 roku, o godzinie 21:30, policjanci otrzymali zgłoszenie o kolizji drogowej na ulicy Orłowskiego w Oświęcimiu. 44-letni mieszkaniec Oświęcimia, kierując samochodem marki Fiat, najechał na tył samochodu marki Citroen, którym kierował 64-letni mieszkaniec powiatu cieszyńskiego. Do kolizji doszło, gdy kierowca Citroena zatrzymał się przed przejściem dla pieszych.
Twierdzenia kierowcy i dalsze postępowanie Policji
Badanie stanu trzeźwości wykazało, że sprawca kolizji miał 2,7 promila alkoholu. Mężczyzna jednak utrzymywał, że spożył alkohol dopiero po zdarzeniu. W związku z tym został zatrzymany i przewieziony do oświęcimskiej komendy Policji, gdzie w półgodzinnych odstępach przeprowadzono kolejne cztery badania trzeźwości. Na podstawie tych wyników biegli ustalą przybliżony czas spożycia alkoholu przez kierowcę.
Konsekwencje prawne za kierowanie pod wpływem alkoholu
Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności oraz co najmniej trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Dodatkowo przypominamy, że kierowca z wynikiem co najmniej 1,5 promila alkoholu we krwi musi liczyć się z utratą samochodu lub jego równowartości.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS