Policja Siem. Śląskie: Pracownicy banków nigdy nie proszą o weryfikację haseł do kont telefonicznie bądź mailowo

Kolejna oszukana osoba zgłosiła się o pomoc do siemianowickich mundurowych. Tym razem ofiarą oszustów padł 22-latek. Na jego telefon komórkowy zadzwoniła kobieta podająca się za pracownika banku i poinformowała o wykonanej wypłacie przez osobę X. Rozmówca był całkowicie zaskoczony i zaprzeczył, iż zna taką osobę. Oszustka uspokoiła go i przekierowała rozmowę do działu technicznego, którego pracownik kazał zainstalować na telefonie pewną aplikację. Dzięki niej nie miało w przyszłości dochodzić do takich kradzieży z konta bankowego. 22-latek pobrał aplikację i wpisał do niej numer swojej karty bankomatowej oraz hasło dostępowe do konta. W tym czasie otrzymywał na telefon komórkowy smsy potwierdzające wykonane czynności na aplikacji. Po tym wszystkim siemianowiczanin zadzwonił do swojej znajomej, której opowiedział o tym, co mu się przydarzyło. Znajoma od razu mu powiedziała, że pewne jest, że został oszukany. Mężczyzna zadzwonił wtedy na infoliniię banku, gdzie dowiedział się, że z jego konta zniknęły wszystkie zgromadzone tam pieniadze i zostały przelane na konto ukraińskie. Dodatkowo na jego dane osobowe zostały zaciągnięte 2 pożyczki.

Teraz policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej będą prowadzili czynności, które mają na celu ustalenie sprawców tego oszustwa. Apelujemy o ostrożność a przede wszystkim o chronienie swoich danych osobowych oraz bankowych.