Policjanci z patrolówki zatrzymali do kontroli kierującego mercedesem mężczyznę. Od razu jego zachowanie wzbudziło u mundurowych podejrzenia, że może być pijany bądź pod wpływem narkotyków. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości pokazało, że kierowca nie pił wcześniej alkoholu. Okazało się, że w schowku pojazdu miał schowany woreczek z amfetaminą. Za popełnione przestępstwo grozi mu nawet 1 rok więzienia. Na tym może się jednak się nie skończyć…
Około godziny 22.00 policjanci z patrolówki zatrzymali do kontroli mercedesa. Jego kierowca zachowywał się irracjonalnie i był nadmiernie pobudzony. Podejrzenia policjantów kierowały się ku temu, że musi on być pijany albo pod wpływem narkotyków. Wykonane badanie stanu jego trzeźwości pokazało, że z pewnością nie pił alkoholu. 40-letni kierowca zdając sobie sprawę, że zaraz podejrzenia mundurowych będą szybko zweryfikowane, przyznał się, że kilkadziesiąt minut wcześniej zażywał amfetaminę. Okazało się, że w schowku pojazdu przewoził woreczek z białą substancją, która była narkotykiem. Mężczyzna został zatrzymany. Na noc trafił do policyjnego aresztu. Na chwilę obecną usłyszał zarzut za posiadanie narkotyków mniejszej wagi. Grozi mu za to nawet 1 rok więzienia. Jeśli wyniki z pobranej od 41-latka krwi dadzą wynik, że kierował pod wpływem narkotyków, usłyszy kolejny zarzut.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS