Policjanci z patrolówki zatrzymali 25-letniego siemianowiczanina, u którego w samochodzie znaleziono narkotyki. Podejrzenia u mundurowych podczas rutynowej kontroli drogowej wzbudziło nerwowe zachowanie się kierującego. Mężczyzna został przebadany testerem na obecność narkotyku w organizmie. Wynik badania jasno wskazywał, że 25-latek prowadził osobówkę pod wpływem amfetaminy. Została pobrana od niego krew do badań. Na chwilę obecną zatrzymany usłyszał tylko zarzut za posiadanie narkotyków.
Policjanci z patrolówki około godziny 22.30 skontrolowali volkswagena. Pomimo informacji, iż pojazd i kierowca nie są poszukiwani, mężczyzna zachowywał się nerwowo. Stróże prawa przed przystąpieniem do przeszukania zapytali 25-latka czy w pojeździe są jakieś przedmioty, których posiadanie jest zabronione. Ten przyznał się, że ma ukrytą amfetaminę i podał policjantom pudełeczko, w którym był woreczek strunowy z białym proszkiem. 25-latek został zatrzymany pod zarzutem posiadania narkotyków. Mundurowi zbadali testerem kierującemu ślinę na obecność narkotyków w organizmie. Wynik wskazał, że siemianowiczanin jest pod wpływem narkotyków. W związku z powyższym stróże prawa zawieźli kierującego na pobranie krwi. Będzie to materiał dowodowy w prowadzonym postępowaniu w sprawie kierowania pod wpływem amfetaminy. 25-latek trafił na noc do policyjnego aresztu. Śledczy przedstawili mu zarzut za posiadanie narkotyków. Gdy zostaną uzyskane wyniki badań z krwi kierowcy, zostanie mu uzupełniony kolejny zarzut. Za posiadanie narkotyków grozi 25-latkowi nawet 3 lata więzienia, natomiast za kierowanie pod ich wpływem kara jest mniejsza o rok.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS