– Zabrano mi komputer, aparat fotograficzny, telefon, dyktafon, wszystkie pendrive’y i twarde dyski, na których miałem posegregowane różne materiały – wymienia Henryk Nicpoń. Jego córce skonfiskowano laptop.
We wtorek o godz. 6 do jego domu w Rzeszowie weszli śledczy. Była to decyzja krakowskiej prokuratury okręgowej. – Przeszukanie miało związek ze zwolnieniem redaktora z tajemnicy dziennikarskiej – potwierdza prokurator Kinga Okoń z Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS