Wczorajsza służba przyniosła policjantom z posterunku w Drobinie niespodziewaną interwencję. Do funkcjonariuszy podjechała zdenerwowana kobieta i oznajmiła, że wiezie do szpitala rodzącą synową i prosi o pomoc w sprawnym dotarciu do szpitala. Kobiety miały do przejechania około 38 km. Liczyła się każda minuta, dlatego policjanci od razu przystąpili do pilotażu, który pozwolił kobietom bezpiecznie dotrzeć do celu.
W środę do policjantów z posterunku w Drobinie, mł. asp. Marcina Wiśniewskiego i st. sierż. Cezarego Kalinowskiego podjechała mocno zdenerwowana kobieta. Kierująca hyundaiem poinformowała policjantów, że wiezie do szpitala synową, u której zaczęła się akcja porodowa. Kobiety jechały od strony Raciąża, a do szpitala w Płocku miały do przebycia jeszcze około 38 km. Poprosiły policjantów o pomoc w szybkim dotarciu do placówki medycznej. Funkcjonariusze bez wahania podjęli decyzję o eskorcie ciężarnej kobiety tak, by zapewnić jej jak najszybszy i bezpieczny transport. Mundurowi z włączonymi sygnałami świetlnymi i dźwiękowymi pilotowali pojazd DK 60, a następnie ulicami Płocka do samego szpitala.
Funkcjonariusze przez cały czas pilotażu byli w stałym kontakcie z dyspozytorem pogotowia ratunkowego, którego ratownicy mieli już oczekiwać na rodzącą. Sytuacja była tak dynamiczna, że aby nie tracić czasu mundurowi, po szczęśliwym dojechaniu do szpitala pomogli kobiecie wsiąść na wózek i towarzyszyli jej w drodze do sali porodowej. Kobieta bezpiecznie trafiła pod opiekę lekarzy.
Zarówno rodzicom, jak i dziecku życzymy dużo zdrowia oraz wielu wspaniałych, a przede wszystkim bezpiecznych podróży.
Autor: asp. Krystyna Kowalska
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS