Droga na plażę w Wąsoszu jest połatana, jednak nie do końca bezpieczna. – Oczywiście gmina łata dziury jednak skutkuje to nierównościami. Pobocze także się poszerza, gdyż samochody tam parkują i nierzadko jadą po nim – ocenia sołtys Andrzej Kurowski. Policja informuje o spadku liczby drogowych zdarzeń na tym odcinku.
Zielonej linii autobusowej do jednego z najczystszych akwenów w rejonie, czyli Wąsosza nie będzie. Prosił o jej uruchomienie w interpelacji radny Patryk Dzikowski. W poprzednim numerze Pałuk pisaliśmy jeszcze o kłopotach z zachowaniem bezpieczeństwa na drodze dojazdowej prowadzącej na tamtejsze, mocno oblegane, szczególnie podczas weekendów kąpielisko. To mniej więcej kilometrowy odcinek. Oto, co ma do powiedzenia sołtys Wąsosza Andrzej Kurowski. – Jak najbardziej zgadzam się, że droga nie jest naszą wizytówką. Mamy problem od dłuższego czasu. Oczywiście gmina łata dziury jednak skutkuje to nierównościami. Pobocze także się poszerza, gdyż samochody tam parkują i nierzadko jadą po nim. Podczas weekendów przydałoby się u nas więcej policji. Bywa różnie, młodzież jeździ jak szaleni, palą tzw. gumę jadąc motorem, popijają i popalają. Zgłosiłem sprawę na policji, ale odzewu na razie nie ma.
Amatorzy letniego wypoczynku poruszający się pieszo bądź rowerami zapamiętują podobny obraz. Jeden z idących na plażę tak opisuje drogę nad jezioro. – Idziemy, bo chcemy się wykąpać, opalać i oczywiście odpocząć na powietrzu. Osobiście nie widziałem wypadków, ale na drodze zbyt bezpiecznie nie jest. Zwykle od piątku do niedzieli bardzo narażeni są piesi i rowerzyści, którzy nie szaleją na drodze. My musimy schodzić z drogi jak kierowcy się spieszą. Często zjeżdżają na pobocze i wtedy mocno się kurzy. Kłopot sprawiają masowo parkowane na poboczu przy drodze, a czasami bezpośrednio na ulicy samochody. Jest jeszcze bardziej niebezpiecznie, gdyż wąsko. Można by coś z tym zrobić.
W sprawie wybryków młodzieży zgłoszonych nam i policji przez sołtysa Kurowskiego zadaliśmy kilka pytań rzecznikowi nakielskiej, powiatowej komendy. Czekaliśmy na odpowiedź, ale w miniony wtorek do nas dotarła. Zgodnie z obietnicą przekazujemy jej treść: – W związku z sezonem letnim funkcjonariusze doraźnie kierowani byli i są w rejon kąpieliska jak również miejscowości Wąsosz oraz przyległych, celem zapewnienia bezpieczeństwa między innymi w ruchu drogowym. Ponadto wraz z funkcjonariuszami Państwowej Straży Pożarnej wykonujemy patrole na jeziorze w Wąsoszu – mówi st. sierż. Kamil Smoliński.
Więcej w najbliższym papierowym wydaniu Pałuk.
Cezary Kucharski
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS