W ostatnim czasie użytkownicy pojazdów, parkujący zwłaszcza na terenie galerii handlowych, po wyjściu ze sklepu, ze zdziwieniem zauważali na klamkach umocowane kłódki, którym towarzyszył krótki list. Pomysłodawca tego procederu oferuje pomoc w zdjęciu wątpliwej ozdoby, jednak za podanie kodu/szyfru oczekuje zapłaty kilkuset złotych – informuje policja.
Oszuści zakładają kłódki na klamki od pojazdów. Towarzyszy im list w którym kierowca dowiaduje się, że kierowca dostanie szyfr do zamka, o ile wpłaci pieniądze przez Blik.
Policja radzi, by nie dać się naciągaczom i zgłosić sprawę na policję.
Najczęściej drzwi da się otworzyć bez problemu, jednak usunięcie „gadżetu” może wymagać interwencji specjalisty, by nie porysować lakieru.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS