A A+ A++

Ostrołęccy policjanci podczas weekendu poszukiwali 13-letniego ostrołęczanina. Nastolatek w piątek wyszedł z domu i do soboty nie powrócił i nie nawiązał kontaktu z rodziną. Jego odnalezienie było możliwe dzięki wspólnym działaniom policjantów, mediów oraz osób postronnym.

Do każdego przypadku zgłoszenia dotyczącego zaginięć policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce podchodzą poważnie. Tak też było w przypadku zaginięcia 13-latka z Ostrołęki. Po przyjęciu zgłoszenia w działania zaangażowali się policjanci niemal ze wszystkich wydziałów ostrołęckiej komendy policji. Rysopis poszukiwanego chłopca trafił do wszystkich patroli pełniących w tym czasie służbę na terenie Ostrołęki, powiatu oraz powiatów ościennych.

Funkcjonariusze sprawdzali miejsca, gdzie 13-mógł pójść. Komunikat prasowy dotyczący zaginięcia był również zamieszczony w mediach. Dzięki temu znacznie powiększyła się liczba osób, która mogła pomóc w akcji poszukiwawczej. Po publikacji komunikatu, do dyżurnego ostrołęckich policjantów zadzwoniła postronna osoba informując, że podobny do zaginionego chłopiec „kręci” się w rejonie jej bloku. Policjanci z ostrołęckiego Wydziału Patrolowego, którzy pojechali na miejsce, potwierdzili zgłoszenie.  

Dziękujemy wszystkim osobom, które pomagały w poszukiwaniach. Ta sytuacja pokazała, jak ważna jest wzajemna pomoc, właściwa reakcja świadków i współpraca. Serdeczne podziękowania kierujemy także w stronę mediów, ponieważ zawsze możemy liczyć na ich szybką reakcję i pomoc.

Autor:  kom. Tomasz Żerański

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPolicja Ostrołęka: Stanowcze NIE dla domowych agresorów – kolejny musiał opuścić dom i otrzymał zakaz zbliżania się do swojej żony
Następny artykułPolicja Ostrołęka: Pijana kobieta za kierownicą toyoty – o krok od tragedii