Policjanci wydziału kryminalnego, będąc po służbie jechali pociągiem. W pewnej chwili jeden z pasażerów zasłabł i stracił przytomność. Przytomności umysłu nie stracili natomiast funkcjonariusze, którzy zaczęli pomagać tej osobie i powiadomili kierownika pociągu. Policjanci ułożyli poszkodowanego w pozycji bocznej ustalonej i byli przy mężczyźnie do czasu przybycia ratowników medycznych.
„Pomagać i chronić”, te słowa zna każdy policjant. Już ponad 100 lat kierując się tym mottem realizujemy stawiane na co dzień zadania, zarówno w czasie służby jak i poza nią.
Przedwczoraj, policjanci wydziału kryminalnego zakończyli wykonywanie obowiązków i wracali ze służby pociągiem.
W pewnym momencie jeden z pasażerów, chwilę po tym jak wstał, stracił równowagę i bezwładnie upadł tracąc na chwilę przytomność. Policjanci od razu zareagowali. Zaczęli pomagać mężczyźnie, ułożyli go w pozycji bocznej ustalonej i powiadomili kierownika pociągu.
W rozmowie z operatorem pogotowia ustalono, że najlepszym miejscem na udzielenie pomocy będzie peron stacji PKP Mrozy.
Do czasu przyjazdu pociągu do tej stacji, policjanci czuwali przy poszkodowanym. Gdy pociąg wjechał na stację w Mrozach mężczyznę przejęli ratownicy, którzy wyprowadzili go do karetki.
To już kolejna sytuacja, w której policjanci mińskiej komendy będąc w czasie wolnym od służby, bez chwili wahania podejmują działania aby pomóc potrzebującej osobie lub zatrzymać tę, która łamie przepisy.
st. asp. Marcin Zagórski
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS