Funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Łodzi, dzięki zgłoszeniu świadka zatrzymali kierowcę, który poruszał się samochodem będąc pod wpływem alkoholu. 64-latek powiedział stróżom prawa, że musiał pojechać do sklepu po kolejną butelkę. Badanie wykazało u niego 2 promile alkoholu w organizmie.
23 września 2020 roku, około godziny 19.00, dyżurny miasta KMP w Łodzi dostał informację, że samochodem seicento jedzie nietrzeźwy, starszy mężczyzna. Według relacji świadka, kierujący poruszał się autem w rejonie ulicy Maratońskiej i jedzie do pobliskiego sklepu. Dyżurny ustalił kolor pojazdu oraz numery rejestracyjne. Natychmiast pod wskazany adres wysłał patrol łódzkiej drogówki. Jednocześnie do wszystkich radiowozów w mieście trafił komunikat o nietrzeźwym kierującym poruszającym się po Retkini. Policjanci zaczęli przeszukiwać okoliczny teren. W pewnym momencie zauważyli wjeżdżającego na posesję fiata. Mundurowi podeszli do mężczyzny wyczuwając od niego silną woń alkoholu. Jego bełkotliwa mowa oraz chwiejne kroki potwierdziły przypuszczenia policjantów. Skruszony 64-latek oświadczył funkcjonariuszom, że nie powinien prowadzić samochodu pod wpływem alkoholu, ale musiał pojechać do sklepu po kolejną butelkę. Badanie stanu trzeźwości wykazało u mężczyzny 2 promile alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze zatrzymali 64-latkowi prawo jazdy. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS