A A+ A++

“Błagamy o pomoc”, “Psy umierają jak muchy, w strasznych cierpieniach”, “Pracownicy utrudniają adopcje, kłamią, oszukują” – takie wiadomości trafiły do organizacji społecznej “Pogotowie dla zwierząt”, która postanowiła ukrócić ten proceder. Aktualnie w schronisku interweniują policjanci, prokurator, lekarze zoopsycholodzy i członkowie organizacji. Celem jest zamknięcie miejsca, które zamiast się opiekować, zadawało cierpienie psom.

Schronisko w Radysach. Trwa zbiórka pieniędzy na opiekę nad zwierzakami

Stowarzyszenie apeluje o pomoc finansową. “W schronisku może być nawet 3 tys. psów. Jesteśmy gotowi na odbiór zwierząt w najgorszym stanie. Potrzebujemy pomocy w walce ze złem wobec zwierząt. To największa taka akcja w Polsce” – piszą pod zorganizowaną zbiórką. Dotychczas pieniądze wpłaciło prawie 600 osób. Licznik skarbonki cały czas rośnie, mimo tego brakuje jeszcze ponad 200 tysięcy złotych, aby profesjonalnie zaopiekować się uratowanymi zwierzakami.

W schronisku w Radysach występuje bardzo duża śmiertelność. Tylko z oficjalnych danych wynika, iż w kilku pierwszych miesiącach 2020 roku ze schroniska w Radysach wyjechało prawie 4 tony martwych psów.

Wsparcia można udzielić klikając TUTAJ i dokonując wpłaty. Liczy się każda złotówka.

Zobacz także: Body mind z Agnieszką Aftyką. Poznaj najlepsze techniki relaksujące

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułAustria: Dostał 500 euro mandatu za puszczanie gazów przy policjantach
Następny artykułMetallica rozpoczęła pracę nad nowym albumem