W miniony weekend do komendy policji przyszedł mężczyzna zgłosić, że zamiast oddać telefon, który pożyczyła mu dziewczyna zastawił go w lombardzie. Szybko okazało się, że nie tylko to ma na sumieniu. 34-latek był poszukiwany do odbycia kary więzienia, a oprócz tego miał dokumenty, których nie był właścicielem. Z komendy policji trafił prosto do zakładu karnego.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS