Jesień i zima to trudne chwile dla wszystkich, którzy pozbawieni są dachu nad głową. Każda mroźna noc to dla nich codzienna walka o przetrwanie. Z pomocą do nich przychodzą gorzowscy policjanci, którzy wspólnie z pracownikami centrum pomocy rodzinie, Caritasu i streetworkerami starają się przekonać osoby bezdomne, aby na ten trudny czas schronili się w noclegowni. Przez całą zimę policjanci sprawdzają pustostany, ogródki działkowe, wiaty przystankowe i wszelkie inne miejsca przebywania osób bezdomnych.
Przed osobami bezdomnymi nadchodzą ciężkie chwile. Od kilku tygodni, zwłaszcza w nocy, temperatura niebezpiecznie spada w okolicach zera stopni. Przed zimnem, wiatrem i deszczem niejednokrotnie zmuszeni są przebywać w miejscach, gdzie ich obecność nikomu nie będzie przeszkadzała. Zwykle są to pomieszczenia nieocieplone, dlatego często żeby się rozgrzać spożywają alkohol, bądź nie zważając na zagrożenie, rozpalają ognisko w miejscu w którym przebywają. Przebywanie w takich warunkach zagraża ich zdrowiu i życiu. Dlatego od jesieni lubuscy policjanci prowadzą wzmożone działania prewencyjne i pomocowe skierowane wobec osób bez dachu nad głową. Każdego dnia policjanci sprawdzają pustostany, ogródki działkowe, opuszczone pomieszczenia gospodarcze czy wiaty przystankowe – miejsca, w których przed zimnem czy deszczem starają ochronić się osoby bezdomne.
W walce o zdrowie i życie tych osób nie jesteśmy osamotnieni. W policyjnych działaniach pomagają nam streetworkerzy, przedstawiciele centrów pomocy rodzinie, Caritasu czy administracji nieruchomości. Tak właśnie było w czwartek (12 grudnia) w Gorzowie Wlkp., kiedy to policjantki prewencji „ramię w ramię” z pracownikami socjalnymi sprawdzali miejsca w których zazwyczaj przebywają osoby bezdomne. Wspólne działania przekładają się na realną pomoc – zawsze jest to gorąca herbata, ciepłe koce i śpiwory chroniące przed zimnem. Zawsze jest to rozmowa, często trudna, w której policjanci i pracownicy społeczni starają się przekonać osoby bezdomne, żeby skorzystali z miejsc takich jak noclegownie czy ogrzewalnie. To miejsca, w których otrzymają pomoc, schronienie, zjedzą ciepły posiłek, mogąc bezpiecznie przetrwać ten trudny czas.
Dzięki takim działaniom bezpieczeństwo tych osób jest dużo większe. Ale warto pamiętać, że tutaj każdy może okazać się pomocny. Wystarczy telefon na numer alarmowy 112 i wskazanie miejsca, gdzie taka osoba przebywa. Nie bądźmy obojętni. Tutaj każdy może uratować życie. Warto przy tym skorzystać z Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa. To aplikacja, która posiada zakładkę „osoba bezdomna wymagająca pomocy”. Tam też warto sygnalizować o miejscach przebywania bezdomnych. Nie bądźmy obojętni. Reagujmy!
Opracował: podkom. Maciej Kimet
foto / video: podkom. Grzegorz Jaroszewicz
Zespół Prasowy KWP w Gorzowie Wlkp.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS