A A+ A++

Święta Bożego Narodzenia to okres zwiększonego natężenia ruchu drogowego. Jak każdego roku, o bezpieczeństwo podróżujących dbają policjanci. Mundurowi sprawdzają stan trzeźwości kierujących, oraz czy poruszają się zgodnie z przepisami i dozwoloną prędkością. Pamiętajmy, że bezpieczeństwo w dużej mierze zależy od nas samych. Zadbajmy więc, aby nadchodzące święta były spokojne i bezpieczne.

Emocje związane z okresem przedświątecznym oraz samymi Świętami Bożego Narodzenia powodują, że wszyscy się spieszymy, jesteśmy roztargnieni i ciągle brakuje nam czasu. Na drogach pojawia się więcej niż zwykle pojazdów i pieszych. To wszystko, w połączeniu ze zmiennymi, niekorzystnymi o tej porze roku warunkami drogowymi i wcześnie zapadającym zmrokiem, może powodować sytuacje zagrażające bezpieczeństwu w ruchu drogowym.

Jak co roku podczas świątecznego weekendu nad bezpieczeństwem użytkowników dróg czuwają policjanci ruchu drogowego. Mundurowi sprawdzają, czy kierujący poruszają się zgodnie z przepisami i dozwoloną prędkością. Kontrolują także ich stan trzeźwości, stan techniczny pojazdów oraz czy wszyscy podróżujący mają zapięte pasy, a dzieci przewożone są w fotelikach. Na trasach obecne są także radiowozy nieoznakowane wyposażone w videorejestratory.

W trosce o bezpieczeństwo podróżujących apelujemy o rozwagę. Jedźmy ostrożnie, przestrzegając przepisów, z prędkością dostosowaną do warunków panujących na drodze. Nie będzie pobłażania dla osób drastycznie naruszających przepisy ruchu drogowego i wsiadających za kierownicę pod wpływem alkoholu. Przypominamy też jak ważna jest jazda z tzw. „prędkością bezpieczną”, czyli zapewniającą możliwość pełnego panowania nad pojazdem. Jest to ważne zwłaszcza w okresie trudnych warunków atmosferycznych – śliskiej, mokrej lub oblodzonej jezdni, a także szybko zapadającego zmroku i często występującego zamglenia. Na drodze, gdzie sytuacja jest bardzo często dynamiczna, mogą wystąpić okoliczności, w których zmuszeni będziemy do natychmiastowej reakcji. Nadmierna prędkość może być czynnikiem, który spowoduje, że nie opanujemy w porę prowadzonego pojazdu, co może doprowadzić do tragicznych w skutkach zdarzeń drogowych.

Podkreślenia również wymaga fakt, że nie zawsze konsekwencje „łamania” przepisów ruchu drogowego ponoszą ich sprawcy. W wielu przypadkach przez ich lekkomyślność koszty ponoszą inni uczestnicy ruchu drogowego.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUM Suwałki: SUWAŁKI W PROGRAMIE INPOST GREEN CITY
Następny artykułZderzenie na skrzyżowaniu alei Concordii i Słowackiego