San Antonio Spurs mają za sobą – mówiąc otwartym wierszem – naprawdę kiepski sezon. Ostatnie dwa triumfy z rzędu – kolejno nad Utah Jazz i Indiana Pacers – to pierwsza taka (mini)seria “Ostróg” od… grudnia, kiedy to odnotowali trzy kolejne wygrane.
Jeremy Sochan znów zaczarował! Świetna postawa w meczu Spurs
W drugiej połowie trzeciej kwarty Sochan miał już na koncie 18 punktów – ale wcale nie zamierzał spoczywać wówczas na laurach. W czasie jednej z akcji w obronie postanowił wykorzystać nieuwagę rywala i przejść prędko do kontrataku:
Pechowcem, który zgubił piłkę po zaskakującej interwencji 19-latka, był T.J. McConnell, który jak się zdaje miał nadzieję na bezpośredni rajd pod sam kosz rywali. Jego strata otworzyła dla polskiego gracza prostą drogę do efektownego wsadu – oponenci nawet nie starali się go niepokoić, wiedząc, że i tak nie zdążą z interwencją. Widać to np. po zachowaniu Jordana Nwory, który prędko porzucił myśl o próbie sprintu.
NBA. San Antonio Spurs z Sochanem w składzie mogą przedłużyć swoją serię
Czy San Antonio Spurs będą kontynuować swoją dobrą passę? Nadarza się ku temu świetna okazja, bowiem w najbliższych dniach czekają ich dwa kolejne starcia z Houston Rockets, czyli najgorszym zespołem Konferencji Zachodniej. Potem jednak czeka ich zdecydowanie trudniejsze wyzwanie, bo staną na parkiecie naprzeciw liderów tabeli z Denver Nuggets.
Wielkich cudów dla “Ostróg” w bieżącym sezonie nie ma się jednak już co spodziewać – do końca sezonu regularnego został już tylko nieco ponad miesiąc. Tym samym podopieczni Gregga Popovicha, wciąż przedostatni w swojej konferencji, mogą myśleć powoli przede wszystkim o odbudowaniu się i próbie walki o najwyższe cele w następnej kampanii.
/
/
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS