A A+ A++

Kaśnikowski (194. ATP) w ćwierćfinale był lepszy od Emilio Navy (173. ATP), którego pokonał 6:2, 2:6, 6:2. W półfinale również podołał i zwyciężył z wyżej klasyfikowanym Stefano Napolitano (136. ATP) 7:5, 6:4. Tym samym polski tenisista znalazł się o krok od gry w fazie głównej US Open. Do pokonania został mu tylko Antoine Escoffier (217. ATP).

Zobacz wideo Ranking kiełbasek żużlowych, czyli gdzie na żużlu warto zjeść

Polak wygrał finał kwalifikacji US Open. Trafi na Hurkacza?

32-letni Francuz od początku miał duże problemy z Kaśnikowskim. Kluczowy był czwarty gem, w którym Polakowi udało się przełamać rywala. Następnie jeszcze podwyższył prowadzenie i było już 4:1. Sytuacja Escoffiera zrobiła się bardzo trudna. Największy opór sprawił dopiero w ostatnim, decydującym gemie. Wydawało się, że Kaśnikowski szybko go wygra, ale nie potrafił wykorzystać trzech piłek setowych z rzędu! W pewnym momencie Escoffier miał nawet break pointa, ale nie wykorzystał tej okazji. Ostatecznie gem, który z perspektywy Polaka trwał zdecydowanie zbyt długo, zakończył się jego zwycięstwem. Pierwszego seta Kaśnikowski wygrał 6:3.

Drugi set również nie zaczął się najlepiej dla Escoffiera. Francuz od razu przegrał serwis. Polak serwował za to bardzo dobrze, bo na początku drugiego seta nie dawał rywalowi szans na zdobycie punktów. W kolejnych gemach obaj tenisiści wygrywali na przemian. Przy wyniku 5:3 było jasne, że Polak jest już o krok od awansu. I wtedy zaczął się koszmar Kaśnikowskiego. Escoffier najpierw wygrał przy swoim serwisie, a następnie przełamał polskiego zawodnika bez straty punktów! Nagle zrobiło się 5:6 i wszystko wskazywało na to, że o wyniku spotkania zdecyduje trzeci set. Kaśnikowskiemu udało się jednak doprowadzić do tie-breaka.

W nim Polak grał zupełnie odmieniony. Nagle odzyskał pewność siebie, a Escoffier przegrywał punkt za punktem. Francuz w pewnym momencie przegrywał już 0:4! Ostatecznie Kaśnikowski wygrał tie-breaka aż 7:2! Tym sprawił najpiękniejszą sensację – wprzeszedł kwalifikacje US Open!

Hubert Hurkacz już wie, że w kolejnej rundzie zagra z jednym z kwalifikantów. Być może będzie to właśnie Maks Kaśnikowski? Dla 21-letniego Polaka będzie to debiut w US Open.

To nie koniec emocji dla polskich kibiców w kwalifikacjach do tego turnieju wielkoszlemowego. W czwartek wieczorem swoje spotkanie rozegra również Kamil Majchrzak (169. ATP). Jego rywalem będzie Mattia Belucci (102. ATP).

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPGZ Stocznia Wojenna zmodernizuje kolejne „plastiki”
Następny artykułВерещук: Россия не просила открыть гуманитарный коридор для людей в Курской области