W Polsce brakuje co najmniej pół miliona dostępnych cenowo mieszkań, a prawie co piąty Polak żyje w lokalach, które nie spełnia standardów i wymagają natychmiastowych remontów. Temu ma służyć rządowa strategia na najbliższe lata.
W ogólnopolskim badaniu opinii publicznej ponad 32% Polaków wskazało brak mieszkania lub złe warunki mieszkaniowe jako jeden z najistotniejszych dla nich problemów. W tym samym badaniu 67% odpowiedziało, że uzależnia decyzje życiowe, takie jak powiększenie rodziny (26%), zmiana pracy (24%), ślub (17%) czy rozwód (6%), właśnie od stabilności swojej sytuacji mieszkaniowej. Wśród działań niezbędnych do podjęcia przez władze, które mogłyby poprawić obecną sytuację, wskazywano przede wszystkim preferencje dotyczące budowy i remontów gminnych zasobów mieszkaniowych (50%) oraz budowę mieszkań o umiarkowanym czynszu z możliwością wykupu (46%). Na trzecim miejscu znalazła się budowa mieszkań na wynajem dostępnych dla wszystkich obywateli bez możliwości wykupu (36%).
Mikołaj w Polsce i Europie. Piękna tradycja obdarowywania się prezentami
Zły stan polskich mieszkań
Mieszkań brakuje, ale nie najlepiej jest z tymi, które już są. Szacuje się, że w naszym kraju jest 14,2 mln budynków i nawet 70% nie spełnia standardów efektywności energetycznej, duża ich część nie ma nawet podstawowej izolacji cieplnej. Prawie połowę stanowią jednorodzinne budynki mieszkalne. Taki stan budynków oznacza, że zimą jest w nich za zimno, latem za ciepło, jesienią panuje wilgoć, wiosną szaleją roztocza, a eksploatacja takich lokali drastycznie podnosi wysokość czynszu i pozostałych opłat. Tymczasem, gdyby zacząć je modernizować to tylko do 2050 roku mogłyby dać polskiej gospodarce dodatkowe oszczędności w wysokości 17 mld euro, w tym ok. 1 mld euro w ochronie zdrowia. Jeszcze ważniejsze byłyby jednak nie zyski ekonomiczne, ale korzyści społeczne, bo dzisiaj 17% Polaków żyje w trudnych warunkach mieszkaniowych.
Nie przegap: Premii dla piłkarzy po mundialu nie będzie. Nowe doniesienia
Plan rządu
Według przyjętej przez rząd Długoterminowej Strategii Renowacji Budynków w Polsce ograniczenie zagrożeń związanych z klimatem wewnątrz budynków, przede wszystkim zmniejszenie narażenia na wilgoć i pleśń, usunięcie problemu dostępu do światła dziennego oraz zwiększenie współczynników wentylacji w budynkach byłoby kołem zamachowym gospodarki i znacznie przyczyniło się do poprawy stanu zdrowia Polaków. Bo dzisiaj, co czwarty z nas, właśnie z powodu warunków mieszkaniowych urągającym europejskim standardom, narażony jest na przynajmniej jedno z zagrożeń związanych z jakością pomieszczeń w jakich przebywa, takich jak brak dostępu do światła dziennego, wilgoć i grzyb, chłód czy hałas. W sumie dotyczy to aż 9,4 mln osób.
Dokładne liczby przerażają, bo 4,2 mln Polaków (11%) żyje w mieszkaniach, w których występuje wilgoć i grzyb, a 1,5 mln (4%) w mieszkaniach zbyt ciemnych i w słabo doświetlonych budynkach, co może powodować m.in. depresję czy problemy ze snem. Prawie 5 mln Polaków jest też poddanych zbyt dużemu hałasowi w swoim mieszkaniu.
Koreański sprzęt dotarł do Polski. Ma odstraszyć Rosję
Choroby od złych warunków mieszkaniowych
Osoby narażone na działanie czynników związanych z klimatem wewnątrz pomieszczeń są aż czterokrotnie bardziej podatne na zachorowania na astmę i choroby układu oddechowego oraz układu krążenia w porównaniu z osobami mieszkającymi w zdrowych domach. Te liczby są jeszcze wyższe w przypadku dzieci. Niepokojące jest to, że ponad 65% Polaków nie posiada wystarczających oszczędności, żeby utrzymać swój zwykły standard życia przez okres dłuższy niż trzy miesiące. W związku z czym można założyć, że renowacja domu lub inwestycja w poprawę jakości życia w mieszkaniu jest na dole ich listy priorytetów albo nie ma jej w ogóle. Obecnie ok. 1,5 mln Polaków (4%) nie jest w stanie utrzymać odpowiedniego ciepła w swoim domu, a wśród osób o niskich dochodach wskaźnik ten sięga już 12%, chociaż niektóre szacunki podają, że dotyka to nawet 21% gospodarstw domowych. Ta grupa stale się powiększa, co związane jest ze wzrostem cen energii elektrycznej i gazu oraz inflacji.
To powód, dla którego budownictwo w Polsce musi przejść gruntowną zmianę w podejściu do projektowania i budowania nowych budynków oraz modernizacji już istniejących. Konieczne jest korzystanie z nowoczesnych materiałów budowlanych i technologii minimalizujących straty ciepła z budynków zimą i ograniczanie strat energii na ich chłodzenie latem.
Zakłada to przyjęta przez rząd Długoterminowa Strategia Renowacji Budynków przewidująca termomodernizację 3,8% wszystkich budynków rocznie. To oznacza, że do 2050 roku w Polsce powinno zostać przeprowadzonych w sumie ok. 7,5 mln remontów, w tym 4,7 mln tzw. głębokich termomodernizacji.
Na podstawie „Barometr Zdrowych Domów” firmy VELUX i badania Agencji ARC Rynek i Opinie
Tomasz Wypych
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS