A A+ A++

Prezes PZPN Cezary Kulesza potwierdził w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że 16 listopada reprezentacja Polski zagra mecz towarzyski z Chile. Poznaliśmy także miejsce rozegrania pojedynku.

Dawid Franek

Dawid Franek


WP SportoweFakty
/ Mateusz Czarnecki
/ Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Polski

Reprezentacja Polski ma rozegrać pierwszy mecz na mundialu w Katarze 22 listopada, kiedy rywalem będzie Meksyk. Sztabowi szkoleniowemu kadry oraz władzom PZPN zależało na tym, aby jeszcze przed wylotem do Kataru Polacy rozegrali mecz towarzyski. Wygląda na to, że plan uda się wypełnić.

Oficjalna informacja jeszcze się nie pojawiła, ale prezes PZPN Cezary Kulesza w rozmowie z Polską Agencją Prasową podkreślił, że krystalizuje się wizja meczu z Chile. Najpewniej do domknięcia sprawy pozostały tylko formalności.

Wybór Chile na rywala w spotkaniu towarzyskim nie może dziwić. – Zdecydowaliśmy się na Chile, ponieważ jest to zespół, który w wielu elementach przypomina reprezentacje Argentyny i Meksyku, czyli naszych dwóch rywali w fazie grupowej mistrzostw świata w Katarze – podkreślił Cezary Kulesza w rozmowie z PAP.

Mecz ma się odbyć na stadionie PGE Narodowym. Także jest to rozwiązanie, które można było przewidzieć. Wydaje się, że spotkanie w stolicy tuż przed wylotem do Kataru będzie najbardziej komfortowe ze względów logistycznych.

Kulesza potwierdził również, że przed pojedynkiem z Chile reprezentantów Polski czeka bardzo krótkie zgrupowanie.

Czytaj także:
Nicola Zalewski wraca do treningów! Doskonałe wieści dla Czesława Michniewicza

ZOBACZ WIDEO: Gol marzenie! Tylko zobacz, skąd oddał strzał


Skomentuj

3

Zgłoś błąd

WP SportoweFakty


Komentarze (3)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPoszukiwany 34- latek trafił do więzienia
Następny artykułŻegnamy Orville