VW Beach Pro Tour Futures Kraków by Orlen Paliwa zakończył się ogromnym sukcesem polskiej siatkówki plażowej. Na drugi stopień podium wskoczyli 18-letni Polacy, Jakub Krzemiński i Szymon Pietraszek. Obaj bardzo ambitnie podeszli do występu w krakowskim turnieju. – Czujemy się bardzo dobrze, choć niedosyt po przegranej w finale pozostał – przyznał Krzemiński.
BARDZO DOBRA POSTAWA
W drodze do finału młoda polska para przegrała tylko raz – w drugiej rundzie. W kolejnych etapach z turnieju eliminowała kolejne polskie duety. Najpierw z Krzemińskim i Pietraszkiem nie poradziła sobie para Korycki/Kruk, a następnie typowani przed turniejem na faworytów do wygranej Brożyniak i Janiak.
Choć sam finał nie poszedł po myśli biało-czerwonych, a Niemcy zdominowali boisko, srebro w turnieju jest ogromnym sukcesem obu zawodników. – Czujemy się bardzo dobrze, choć niedosyt po przegranej w finale pozostał. Myślę jednak, że możemy być z siebie dumni i zadowoleni. Nie spodziewaliśmy się, że dojdziemy tak daleko. Jeszcze będziemy się bardzo cieszyć z tego drugiego miejsca – przyznał po dekoracji ze srebrnym medalem na szyi Jakub Krzemiński.
Niedzielę Polacy otworzyli emocjonującym starciem z Belgami. W nim mieli wzloty i upadki. Wydawało się, że w tie-breaku rywale zgarną awans do finału, jednak podopieczni trenera Sińczaka rozegrali po mistrzowsku ostatnie chwile meczu. Emocje na stadionie przy Galerii Krakowskiej sięgnęły wtedy zenitu. – Przed tym meczem ja sam nie zastanawiałem się, czy wygramy, czy przegramy. Po prostu wyszliśmy, jak na każdy inny mecz. Nie przejmowaliśmy się tym, co jest po drugiej stronie siatki, tylko patrzyliśmy na naszą grę i na niej się skupiliśmy. Dobrze wyszło – podkreślił Szymon Pietraszek.
UDANA ORGANIZACJA
Organizatorzy VW Beach Pro Tour Futures Kraków by Orlen Paliwa otrzymali wiele pochlebnych ocen za organizację zawodów. Pary z całego świata pokochały krakowskich kibiców, którzy tłumnie odwiedzali wydarzenie i wspierali uczestników z trybun. – Myślę, że na pewno tutaj wrócimy, jeśli będzie okazja. Atmosfera była znakomita, turniej świetnie zorganizowany, trybuny pełne kibiców. Oby więcej takich turniejów w Polsce – przyznał Jakub Krzemiński.
Pochwał nie szczędzili też zwycięzcy turnieju – Niemcy Sowa/Just. Choć w finale musieli mierzyć się nie tylko z młodymi Polakami, ale i z polskimi kibicami. Ci z całych sił wspierali Krzemińskiego i Pietraszka. – To było trudne uczucie, gdy ten tłum ludzi dopingował swoją drużynę – otwarcie powiedział Robin Sowa. – Ten medal znaczy dla nas bardzo dużo, bo jest to pierwszy złoty medal naszej pary w międzynarodowych zawodach. Bardzo fajnie nam się tutaj grało, atmosfera była wspaniała. Jeśli w Krakowie będzie organizowany jeszcze raz taki turniej, z pewnością wrócimy – dodał reprezentant Niemiec.
Choć turniej męski za nami, nie oznacza to końca VW Beach Pro Tour Futures Kraków by Orlen Paliwa. Od czwartku 13 czerwca na boisko przy Galerii Krakowskiej wybiegną siatkarki. Wśród nich nie zabraknie polskich par.
źródło: inf. prasowa
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS