Prowadzący badanie dla Uniwersytetu Hebrajskiego przepytywali mieszkańców Izraela oraz obywateli pięciu krajów europejskich: Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec, Holandii i właśnie Polski. Sondaż miał na celu ukazanie, co Izraelczycy sądzą o mieszkańcach wspomnianych państw, i odwrotnie.
Sondaż o Izraelu i antysemityzmie. Szokujące wyniki
Jedno z pytań, jakie postawiono obywatelom pięciu europejskich krajów, dotyczyło antysemityzmu wśród ich społeczeństwa. Najwięcej respondentów, którzy niechęć do Żydów uznali za znaczący problem w swoim kraju, było we Francji – 63 proc. Z kolei najmniej twierdzących odpowiedzi padło w Polsce – 30 proc. Mieszkańcy Izraela wskazywali m.in., który kraj uważają za swojego przyjaciela. W tej klasyfikacji zwyciężyły Niemcy. Na naszych sąsiadów zagłosowało 53 proc. respondentów. Z kolei ostatnie miejsce zajęła Polska – jedynie 19 proc. Izraelczyków postrzega nasz kraj jako im przyjazny.
POSŁUCHAJ AUDYCJI:
To nie wszystko, co mamy dla Ciebie w TOK FM Premium. Spróbuj, posłuchaj i skorzystaj ze specjalnej oferty. Wejdź tutaj, by znaleźć szczegóły >>
Największe zaskoczenie wywołują odpowiedzi na pytanie: “czy Polacy są odpowiedzialni za unicestwienie ich żydowskich sąsiadów podczas Holocaustu?”. Aż 47 proc. Izraelczyków wskazało, że za Holokaust odpowiadamy “dokładnie tak samo jak Niemcy”. Tylko 11 proc. badanych stwierdziło, że Polacy również byli ofiarami. Z kolei 60 proc. badanych znad Wisły przyznało, że ofiarami Holokausty padli i Żydzi, jak i obywatele Polski.
Wyniki badania ws. Holokaustu. “Źle sformułowane pytania”
W audycji “Pierwszy Program” na antenie TOK FM dr Dominika Bulska analizowała wyniki badania Uniwersytetu Hebrajskiego. Ekspertka z Centrum Badań nad Relacjami Społecznymi SWPS przyznała, że w żadnym stopniu nie powinno być ono traktowane jako opiniotwórcze. – Z tego, co udało mi się ustalić, to za raport była odpowiedzialna firma prowadząca badania marketingowe – powiedziała Bulska. – Warto tutaj przypomnieć kilka takich pytań, w których tak zwana kafeteria odpowiedzi była nie wykluczająca się – dodała ekspertka.
Przyznała, że osoby odpowiedzialne za przeprowadzenie badania popełniły błąd również wtedy, gdy sprawdzały opinie Izraelczyków w sprawie Holokaustu. – Tutaj pytanie samo w sobie nie było źle zadane, ale kategoria odpowiedzi, które były dostępne, również była niewykluczająca. Odpowiedź “A” niekoniecznie oznaczała, że nie można dać odpowiedzi “B” – wyjaśniła. Dodała też, że osoby biorące udział w ankiecie “dały odpowiedź, która była najbliższa ich przekonaniom, ale gdyby mogły dać inną, która nie była dostępna, to dałyby inną”.
To właśnie w kwestii źle zadanych pytań i niewykluczających się odpowiedzi Bulska widzi największą winę pytających. – Firmy odpowiedzialne za badania marketingowe nie powinny prowadzić badań społecznych – powiedziała gościni “Pierwszego Programu”. Przyznała, że ankieta byłaby bardziej wiarygodna, gdyby prowadził ją wydział socjologii Uniwersytetu Hebrajskiego.
Bulska odwołała się do innego z pytań, jakie zadano respondentom. Mieszkańcy Izraela byli zapytani, czy mieli kiedykolwiek styczność z Polakami. Podobnie Polacy mieli odpowiedzieć, czy kiedykolwiek spotkali Izraelczyka. W obydwu przypadkach odpowiedzi twierdzących było niewiele. – No to jest coś, nad czym warto by się pochylić i zastanowić – powiedziała ekspertka. Jak zauważyła, gdy dwie grupy społeczne nie mają ze sobą styczności, “nie mają jak się kształtować bardziej pozytywne postawy”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS