Utworzony: piątek, 15 kwietnia 2016 15:38
Właśnie wyszło na jaw, że premier Wysp nie miał racji co do powodu przyjeżdżania Polaków i innych imigrantów na Wyspy. David Cameron cały czas walczył o zmniejszenie zasiłków dla obcokrajowców, ale profesorowie z Oxfordu udowodnili właśnie, że to wcale nie one ich tak przyciągają.
Zobacz także:
Jak informuje portal Politico, profesorowie z Uniwersytetu w Oxfordzie przeprowadzili badania, by móc określić, co jest powodem wybierania Wysp przez imigrantów z Unii Europejskiej. Okazuje się, że Polacy i inni Europejczycy nie są zainteresowani zasiłkami, jakie można otrzymać w Zjednoczonym Królestwie. Większość przyjeżdża tutaj ze względu na pracę i wyższą płacę.
Premier David Cameron w trakcie renegocjacji umowy ze Wspólnotą przez cały czas przypominał o tym, że imigranci z UE chcą tylko brytyjskich benefitów. Podobnego argumentu używają osoby popierające wystąpienie Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Statystyki pokazują jednak, że to nieprawda i że nie mają oni racji.
Z badań wynika, że większość imigrantów na Wyspach nie otrzymuje od brytyjskiego państwa pomocy finansowej. Stosunkowo to obywatele brytyjscy częściej decydują się na składanie wniosków o zasiłki dla bezrobotnych. Europejscy imigranci częściej decydują się na pomoc dla mało zarabiających rodzin w formie tax credits (w zeszłym roku 12 procent imigrantów i 10 procent Brytyjczyków pobierało ten benefit).
Jednak ten procent też zaczyna się zmniejszać, bo coraz częściej do Wielkiej Brytanii przyjeżdżają osoby bez partnerów lub pary bez dzieci. Dane zebrane przez profesorów z Oxfordu wskazują, że powodem emigracji z Europy Wschodniej i Środkowej są niskie zarobki, a z Europy Południowej wysoki poziom bezrobocia. Przykładowo w Polsce zarabia się około dwa razy mniej, a w Rumunii są nawet czterokrotnie niższe zarobki.
Pod koniec 2015 roku około 71 procent Europejczyków potwierdziło, że na Wyspy przyjechali do pracy, a 60 procent z nich miało już posadę w momencie przyjazdu. Dodatkowo 90 procent mężczyzn urodzonych w krajach, które dołączyły do Unii w 2004 roku lub później (w tym Polska), ma pracę na Wyspach, w porównaniu z 78 procentami Brytyjczyków. U kobiet proporcje te wynoszą 75 (Europejki) do 70 (Brytyjki).
Patryk Bonkiewicz / POLEMI.co.uk
Fot.: Drop of Light / Shutterstock
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO!
Warto przeczytać…
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS