Wśród winiarzy budzi to niekiedy gorące dyskusje. A właśnie mity dotyczące temperatury odpowiadają za to, że nawet po zakupie wina z wyższej półki, trudno będzie docenić jego walory. Polacy dość powszechnie przechowują wino w kuchni, spiżarni albo w lodówce. Tymczasem, gdy chodzi o przechowywanie, wino jest szalenie wymagające. Potrzebuje ciemności, stałej wilgotności i temperatury.
Przechowywanie butelek w marketowym stojaku na kuchennym blacie niewątpliwie jest dekoracyjne i dodaje kuchni nastroju – ale nie służy winu. Ciągłe narażenie na działanie światła sprzyja wytrącaniu się siarki, co zmienia kolor trunku i znacząco obniżają walory smakowe. Także temperatura pokojowa przyspiesza starzenie się wina, co może powodować, że po odkorkowaniu zamiast przyjemnego aromatu będzie czuć kwaśny smrodek. Idealna temperatura to ok. 12-13 stopni. Ważna jest też stałość, bo – jak mówią winiarze – gorsze od zbyt wysokiej temperatury są tylko jej ciągłe zmiany.
W ciemnej i chłodnej zazwyczaj spiżarni może być z kolei zbyt sucho. To może spowodować obsychanie i kurczenie się korka, przez co do butelki może dostawać się powietrze.
Jak więc zadbać o ulubiony trunek? Winiarze pow … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS