Do feralnego lotu doszło w niedzielę, 6 listopada. Dreamliner LOT-u wyruszył wówczas z lotniska Katowice-Pyrzowice do Cancun w Meksyku. Podczas lotu wystąpiły jednak pewne problemy, a decyzja podjęta przez załogę samolotu zaniepokoiła pasażerów. Maszyna zawróciła do Polski i wylądowała w porcie lotniczym Chopina w Warszawie.
Kłopoty na pokładzie LOT-u
Jak donosi RMF FM, na wysokości Wysp Brytyjskich piloci podjęli decyzję o zawróceniu samolotu do Polski. Załoga wykryła poważną usterkę w układzie hydraulicznym, przez którą podróż nie mogła być kontynuowana. W niedzielę, w godzinach popołudniowych dreamliner bezpiecznie wylądował na lotnisku Chopina w stolicy. To właśnie w warszawskim porcie lotniczym znajduje się główna baza przewoźnika.
Rzecznik LOT-u zapewnił, że lądowanie nie wymagało uruchomienia procedury awaryjnej, a pasażerowie jeszcze tego samego dnia przesiądą się do innego samolotu, który zabierze ich do Meksyku.
Z Katowic poza Europę z Polskimi Liniami Lotniczymi
Pasażerowie podróżujący z Katowic mogą liczyć na sześć połączeń długodystansowych oferowanych przez PLL LOT. Poza meksykańskim Cancun przewoźnik kursuje także do Phuket i Bangkoku w Tajlandii, Punta Cany oraz Puerto Platy na Dominikanie, a także kubańskiego Varadero.
Linia lotnicza wykorzystuje “dreamlinery”, czyli szerokokadłubowe, komfortowe maszyny typu Boeing 787-8. Charakteryzują je m.in. wygodniejsze fotele, większe okna, a także mniejsze zużycie paliwa. Na ich pokładzie, w zależności od konfiguracji miejsc siedzących, może znajdować się nawet do 330 pasażerów.
Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS