Dodano: 3 listopada 2023 12:15
Tematy: Czechy nachod odpady
Czescy celnicy zatrzymali w Nachodzie ciężarówkę z naczepą przewożącą 23 tony odpadów. Polski przewoźnik wywiózł odpady do Czech, gdzie miały zostać poddane recyklingowi. Zgodnie z dokumentami, które kierowca przedstawił patrolowi, miał wieźć plastik. W mieszaninie, którą ujawnili celnicy na przyczepie, znajdowały się jednak także kawałki metalu, tekstyliów, papieru oraz inne niezidentyfikowane rodzaje odpadów. Uwagę celników zwrócił też silny odór wydzielany przez odpady.
W związku z podejrzeniem, że przewożone odpady nie odpowiadają temu, co zadeklarowano w dokumentach, funkcjonariusze celni dokonali ich zatrzymania. Ministerstwo Środowiska Republiki Czeskiej we współpracy z Czeską Inspekcją Ochrony Środowiska bada rozbieżność pomiędzy stanem faktycznym odpadów, a informacjami zawartymi w dokumentach.
Przewoźnik musi liczyć się z konsekwencjami. Odpady nie tylko wróciły do Polski. Czesi mogą zdecydować się na nałożenie kary administracyjnej nawet 50 milionów koron (ok 2,5 mln złotych). Czeskie ustawodawstwo regulujące gospodarkę odpadami zabrania ich nielegalnego transportu zarówno na terenie kraju, jak i z Republiki Czeskiej za granicę.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS