A A+ A++

Przedostatnia runda Porsche Sports Cup Deutschland zabrała kierowców na jeden z najsłynniejszych torów świata – Nürburgring. Położony wśród łagodnych wzgórz Eifel obiekt znany jest każdemu miłośnikowi sportów motorowych. Składa się z dwóch części – szczególne emocje budzi trudna, długa, wąska i kręta północna pętla, zwana przez kierowców „Zielonym Piekłem”. 

Porsche Sports Cup Deutschland odbywa się jednak na tej drugiej pętli, nazywanej Grand Prix. 5148 metrów długości, dwie szykany i 15 zakrętów, z których ten pierwszy – „Yokohama” często odsiewa już na samym starcie kilku zawodników, którzy w sporym tłoku i na dużej prędkości wjeżdżają w ten ostry prawy wiraż.

Przed sobotnim wyścigiem piątej rundy mistrzostw swoich pozycji chcieli bronić przede wszystkim dwaj liderzy klasyfikacji klasowej w Porsche Sprint Challenge – Tomasz Magdziarz i Karol Kręt. To zadanie okazało się jednak dla jednego z nich trudniejsze, niż można się było spodziewać.

Porsche Sprint GT

Najpierw jednak na torze pojawili się zawodnicy w swych Porsche 718 Cayman GT4 Clubsport. Początek sobotniego wyścigu w serii Sprint GT upłynął pod znakiem samochodu bezpieczeństwa, który aż dwukrotnie wyjeżdżał na tor. Kiedy w końcu tęczowy Taycan zjechał do pit lane, Arkadiusz Grycz z Förch Racing by Atlas Ward, będący do tej pory na siódmej pozycji, zaczął naciskać jadących przed nim Paula i Lothara Schubertów oraz Thorstena Thöpela. Ta trójka walczyła też między sobą o lepsze miejsce. Na ósmym kółku rywalizacja zrobiła się tak gorąca, że na agrafce przed szykaną Schumachera, dwóch rywali wyleciało w żwir, a Grycz minął całą trójkę i wskoczył na czwartą pozycję.

Jeszcze przed tym manewrem jego kolega z teamu Wojciech Karwan trzymał się tuż za Gryczem. Niestety wkrótce potem jeden z rywali uderzył w niego z boku i GT4 wrocławianina stracił sterowność – do końca wyścigu wszystkie lewe zakręty musiał pokonywać w poślizgu. Ostatecznie Karwan spadł z siódmej na dziesiątą pozycję.

Tymczasem z przodu stawka rozjechała się tak bardzo, że kolejnych zawodników dzieliło kilka do kilkunastu sekund. Czwarta pozycja Grycza (druga w klasie) wydawała się więc niezagrożona i kierowca Förch Racing by Atlas Ward faktycznie ukończył wyścig na tym miejscu, zdobywając cennych 17,4 pkt do klasyfikacji.

 

Porsche Sprint Challenge

Mimo przeciętnych kwalifikacji, dobry start mieli polscy kierowcy w Sprint Challenge. Rozpoczynający z czwartej linii Tomasz Magdziarz z Förch Racing już na „Yokohamie” zajął trzecie miejsce w stawce. Jeszcze lepiej poszło jego koledze z teamu Michałowi Perelowi, który przed upływem pierwszego okrążenia awansował o siedem pozycji, z 20. na 13. Blisko czołówki byli pozostali dwaj zawodnicy Förch Racing by Atlas Ward – Karol Kręt i Mariusz Górecki.

Chwilę później na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa i trzymał kierowców w ustalonej kolejności przez cztery kółka. Zaraz po jego zjeździe walka zaczęła się od nowa. Niestety, najgorzej wyszedł na tym Magdziarz. Na piętnastym zakręcie, tuż przed prostą startową, w tył jego 911 GT3 Cup uderzył Philipp Gresek z Plus.line Racing Team. Obu zawodników obróciło, Gresek musiał wycofać się z wyścigu, a były piłkarz Warty Poznań – zanim uruchomił ponownie samochód i obrócił się we właściwą stronę, spadł na 22. miejsce.

Na zamieszaniu skorzystali Górecki z Krętem oraz Maciej Błażek z PTT Racing Team, zajmując miejsca zaraz za czołową trójką. Na przodzie wyścigu doszło tylko do jeszcze jednego przetasowania, kiedy Górecki – nie utrudniając szybszemu koledze z zespołu jazdy – został wyprzedzony przez Kręta. Cała trójka dojechała do mety odpowiednio na 4., 5. i 6. miejscu (w klasie – 3., 4. i 5.), zdobywając cenne punkty.

Magdziarz mimo uszkodzonej geometrii zdołał jeszcze przegonić pięciu rywali i ostatecznie był 17. (12. w klasie). Słupszczanin Michał Pereł był 11. w klasie i po razu drugi w sezonie – poprzednio we włoskim Misano – zdobył punkty do klasyfikacji.

W tabeli doszło do sporych przetasowań. Pechowy występ zrzucił Magdziarza na trzecie miejsce. Liderem tabeli po sobotnim wyścigu jest Karol Kręt, ale po piętach depcze mu klasowy zwycięzca z dzisiejszego dnia – Felix Neuhoffer. Maciej Błażek jest szósty, przed Mariuszem Góreckim. Pereł zajmuje czternastą pozycję.

Wyniki Polaków
Porsche Sprint GT (klasa 1b)
2. Arkadiusz Grycz (Förch Racing by Atlas Ward)
8. Wojciech Karwan (Förch Racing by Atlas Ward)

Porsche Sprint Challenge (klasa 2d)
3. Karol Kręt (Förch Racing by Atlas Ward)
4. Mariusz Górecki (Förch Racing by Atlas Ward)
5. Maciej Błażek (PTT Racing Team)
9. Michał Perel (Förch Racing by Atlas Ward)
12. Tomasz Magdziarz (Förch Racing by Atlas Ward)

Klasyfikacja po dziesięciu wyścigach
Porsche Sprint GT (klasa 1b)
1. Osman Tüccaroglu, 165,4 pkt.
6. Wojciech Karwan, 76,4 pkt.
9. Arkadiusz Grycz, 70,4 pkt.

Porsche Sprint Challenge (klasa 2d)
1. Karol Kręt, 155,8 pkt.
3. Tomasz Magdziarz, 145,1 pkt.
6. Maciej Błażek, 88,4 pkt.
7. Mariusz Górecki, 77,4 pkt.
12. Martin Kaczmarski, 20,4 pkt.
14. Michał Perel, 8,9 pkt.

informacja prasowa

 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMielczanie wśród organizatorów obchodów 84. rocznicy wybuchu II Wojny Światowej
Następny artykułUlewne deszcze zmieniły popularny festiwal w pułapkę. Tysiące osób są uwięzione