All inclusive to przepych. W wielu hotelach nie brakuje różnorodnego jedzenia, a stoły aż uginają się od jego ilości. I w tym właśnie jest problem. Hotelarze uważają, że marnuje się zbyt wiele jedzenia, co jest sprzeczne z zasadami zrównoważonego rozwoju.
Wakacje all inclusive w Turcji będą inne? Hotelarze chcą zmian
Jak podaje portal turkiyetravelnews.com, tureccy hotelarze chcą zmian. Prezes tureckiego Stowarzyszenia Profesjonalnych Menedżerów Hoteli Hakan Saatcioglu poinformował, że potrzebne jest wprowadzenie nowego systemu, który będzie zdecydowanie bardziej świadomy i pozwoli na niemarnowanie tak ogromnych ilości jedzenia.
Klasyczne all inclusive rozumiane jest jako trzy posiłki dziennie i napoje podawane w określonych godzinach. W większości miejsc są to posiłki w formie bufetów, a stoły uginają się od różnorodnych propozycji.
W Turcji istnieją hotele, które stale ulepszają ten system. Nadszedł jednak czas, aby hotelarze wspólnie ustalili i uregulowali strategię, biorąc pod uwagę treść i zasady koncepcji all-inclusive oraz zrównoważony rozwój, jednocześnie promując tę koncepcję na rynku krajowym i międzynarodowym
– poinformował Hakan Saatcioglu.
Turcja. To jeden z krajów, w których marnuje się najwięcej żywności na świecie
Hakan Saatcioglu uważa, że zrewidowanie i ponowne zdefiniowanie all inclusive jest konieczne. Zastrzegł też, że “ustanowienie nowych strategii w zakresie praktyk all-inclusive nie oznacza pogorszenia jakości ani zmniejszenia różnorodności produktów”. Chodzi o to, by budować świadomość na temat marnotrawstwa.
Statystyki pokazują, że problem jest poważny. Jak podaje portal, według raportu ONZ z 2021 roku każdy mieszkaniec Turcji marnuje 93 kg przetworzonej żywności rocznie, co przekłada się na 7,7 mln ton zmarnowanej żywności rocznie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS