Blisko połowa Polaków obawia się, że w ciągu najbliższych trzech miesięcy ich sytuacja finansowa pogorszy się – wynika z badania Biura Informacji Kredytowej. Wartość udzielonych kredytów mieszkaniowych w tym roku spadnie o 9,8 proc. wobec 2021 r. – dodano.
W opublikowanej w środę informacji BIK podsumował 2021 r. na rynku kredytowo-pożyczkowym. Wynika z niej, że w 2021 r. Polacy zaciągnęli więcej kredytów i pożyczek niż przed rokiem, a spłacają je lepiej niż kiedykolwiek. Akcja kredytowa w 2021 r. osiągnęła łączną wartość na poziomie 187,6 mld zł i była wyższa o 33 proc. niż w 2020 r. Przybywało kredytów udzielanych na wysokie kwoty we wszystkich produktach kredytowych.
“Historycznie rekordowe wyniki odnotowały kredyty mieszkaniowe, zaciągnięto ich na kwotę 88,7 mld zł – 40,1 proc. r/r. Wzrosło zadłużenie z tytułu kredytów konsumpcyjnych: o 29,1 proc. kredytów gotówkowych i 21,4 proc. ratalnych. O 56,2 proc. urosła wartość przyznanych pożyczek pozabankowych” – poinformowało Biuro. Zastrzegło jednak, że w tym roku nie należy oczekiwać powtórzenia tak optymistycznego scenariusza jak w 2021 r.
„Stopy 4 proc. albo wyżej” – na jakie raty się przygotować?
Jeszcze jesienią uznalibyśmy to za czarny scenariusz. Teraz prognozy o stopie referencyjnej NBP na poziomie 4 proc. to już element powtarzający się w wielu analizach. Sprawdzamy, co oznaczałoby to dla kredytobiorców hipotecznych.
W całym 2021 r. banki i SKOK-i udzieliły kredytów mieszkaniowych na kwotę 88,69 mld zł (+40,1 proc.), kredytów ratalnych na kwotę 18,03 mld zł (+21,4 proc.) oraz kredytów gotówkowych na kwotę 66,64 mld zł (+29,1 proc.). Firmy pożyczkowe zamknęły 2021 r. wartością udzielonych pożyczek na kwotę 7,20 mld zł (+56,2 proc.). Przybywało kredytów udzielanych na wysokie wartości; dotyczyło to wszystkich rodzajów kredytów – podało Biuro.
Łączne zadłużenie gospodarstw domowych na koniec 2021 r. z tytułu wszystkich produktów kredytowych, limitów i pożyczek pozabankowych wyniosło 739,7 mld zł. Zdaniem BIK na wzrost portfela kredytowego znaczący wpływ miały kredyty mieszkaniowe, które stanowiły ponad 70 proc. wartości całego portfela.
“Na wartość akcji kredytowej w kredytach hipotecznych w 2021 r. wpływ miały dwa kluczowe czynniki. Pierwszym z nich był niewątpliwie wysoki popyt ze strony kredytobiorców, wynikający ze sprzyjających warunków makroekonomicznych. Utrzymujące się od maja 2020 r. stopy procentowe na poziomie 0,1 proc. zachęcały Polaków do zaciągania kredytów. Koszty kredytu były niskie, zaś zdolność kredytowa potencjalnych kredytobiorców wysoka. Pozwalało to na zaciąganie zobowiązań długoterminowych na wysokie kwoty” – wyjaśnił prezes BIK dr Mariusz Cholewa, cytowany w informacji prasowej.
Wskazał przy tym, że zobowiązania kredytowe na wartość ponad 500 tys. zł stanowiły w 2021 r. ponad 28 proc. całej akcji kredytowej w hipotekach, a ich roczna dynamika była najwyższa i wyniosła 87,8 proc. Wymienił też wzrost o 14 proc. rdr średniej kwoty udzielanego kredytu mieszkaniowego. “Widać tu bezpośrednią korelację z szybującymi w górę cenami na rynku nieruchomości” – dodał.
Prezes BIK zwrócił uwagę, że w 2021 r. Polacy spłacali swoje zobowiązania lepiej niż kiedykolwiek. “W ubiegły rok wchodziliśmy z dużym niepokojem z uwagi na wątpliwość, jak zachowają się kredyty objęte w 2020 r. moratoriami kredytowymi po ich zakończeniu. Rzeczywistość okazała się dużo lepsza niż potencjalne obawy z początku roku. Poziom jakości monitorujemy, wykorzystując nasze Indeksy Jakości, które pełnią funkcję systemu wczesnego ostrzegania. W przypadku większości produktów kredytowych, jakość wręcz poprawiła się w porównaniu z poprzednimi latami. Do poprawy jakości portfela kredytowego przyczyniło się m.in. złagodzenie skutków ekonomicznych pandemii poprzez stymulację fiskalną oraz, że w pandemii banki udzielały kredyty klientom o wyższej wiarygodności” – poinformował.
Jak wynika z badania zrealizowanego w połowie stycznia 2022 r. dla BIK, 48 proc. Polaków obawia się, że w ciągu najbliższych trzech miesięcy ich sytuacja finansowa ulegnie pogorszeniu. Obawy te u 80 proc. badanych związane są ze wzrostem stałych kosztów utrzymania, opłat za gaz, prąd, wodę. Są to również główne obawy osób posiadających kredyty mieszkaniowe, co przyznało 70 proc. badanych.
Zdaniem BIK te nastroje społeczne pogłębia fakt zapowiadanych kolejnych podwyżek stóp procentowych. Dla 64 proc. Polaków, spłacających kredyt mieszkaniowy to istotne źródło obaw. Największym zagrożeniem dla jakości spłacanych kredytów – jak podano – będzie wzrost oprocentowania kredytów w wyniku kolejnych podwyżek stóp procentowych.
Według BIK perspektywy dla rynku kredytowego w 2022 r. są mocno skorelowane z czynnikami niepewności odnośnie przyszłej sytuacji gospodarczej, pandemicznej i fiskalnej. Dynamika akcji kredytowej w 2022 r. w porównaniu do roku 2021 r. będzie zróżnicowana w zależności od rodzaju kredytu. “W wartości udzielonych kredytów mieszkaniowych przewidujemy w 2022 r. spadek r/r o 9,8 proc. w porównaniu do roku 2021. Sprzedaż kredytów hipotecznych szacujemy nadal na wysokim poziomie sięgającym 80,0 mld zł, wyższym niż przed pandemią oraz wyższym niż w okresie ostatniego boomu mieszkaniowego w latach 2005-2008” – zapowiedział prezes BIK.
Umiarkowane wzrosty BIK szacuje w kredytach ratalnych, natomiast w kredytach gotówkowych zapowiada lekkie wzrosty i powrót do poziomów sprzed pandemii. “Niewielki wzrost o 3,6 proc. szacujemy w kredytach gotówkowych, których wartość osiągnie 69,0 mld zł, powracając do odczytów sprzed pandemii. W kredytach ratalnych przyjmujemy wzrost na poziomie 5,6 proc., co przekłada się na 19,0 mld zł nowej akcji kredytowej w tym segmencie i kontynuacje trendu wzrostowego” – dodało Biuro.
W roku 2022 Biuro Informacji Kredytowej nie przewiduje pobijania kolejnych rekordów w wartości udzielonych kredytów mieszkaniowych. Zdaniem Biura podnoszone stopy procentowe osłabią zdolność kredytową osób ubiegających się o finansowanie w bankach. Przyznało, że niewiadomą jest także zakres i skala obciążenia gospodarstw domowych, w wyniku rosnących kosztów związanych z wysoką inflacją.
BIK uważa, że prawdopodobna stabilizacja cen na rynku nieruchomości wpłynie na niższą dynamikę wzrostu przeciętnie zaciąganego kredytu mieszkaniowego. “Już od kwietnia 2021 r. obserwujemy systematyczny spadek liczby osób wnioskujących o kredyt mieszkaniowy. Zjawisko to może się jeszcze pogłębić w 2022 r.” – wskazało Biuro.
pad/ mk/
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS