A A+ A++

To nie będą spokojne miesiące dla mieleckich klubów. Wszystko wskazuje bowiem na to, że od przyszłego roku zlikwidowany zostanie program stypendialny.

Tym samym potwierdzają się informacje, które przekazywaliśmy już kilka tygodni temu. Mielecki magistrat planuje rezygnację z przyznawania stypendiów dla sportowców od 1 lipca 2020 roku. Władze wskazują na kiepską kondycję finansową miasta i ogromne inwestycje, które są lub będą realizowane w najbliższych latach. – Na to wszystko potrzebne są pieniądze – słyszymy w magistracie. Chodzi oczywiście o budowę nowej hali sportowej oraz wiaduktu nad ulicą Sienkiewicza. 

Ile stracą?

Kluby stracą łącznie 1,4 miliona złotych. Stypendystów ma 11 klubów i stowarzyszeń w Mielcu, ale tak naprawdę lwia część tych pieniędzy trafia na konta piłkarzy ręcznych SPR Stali Mielec, piłkarzy PGE Stali Mielec oraz siatkarek SPS Stali Mielec. To właśnie przedstawiciele tych klubów przybyli na odbywającą się w ubiegłą środę Komisję Sportu i Rekreacji Rady Miejskiej w Mielcu. 

SPR Stal Mielec ma najwięcej do stracenia, bo bez stypendiów nie byłoby szans na grę w najwyższej klasie rozgrywkowej. Prezes Roman Kowalik robi co może, inwestuje mnóstwo własnych pieniędzy, ściąga sponsorów, buduje pozytywny wizerunek klubu, ale brak stypendiów w istocie oznaczałby, że mielecki klub będzie musiał pożegnać się z PGNiG Superligą. 

Pierwsza liga jest na pewno dużo tańsza, ale i tutaj ciężko byłoby utrzymać klub bez wsparcia w postaci stypendiów. Podobnie rzecz ma się w siatkówce kobiet. Tam wypłaty dla zawodniczek głównie oparte są o stypendia i bez nich również klubowi byłoby bardzo trudno przetrwać.

Dalsze występy w pierwszej lidze stanęłyby pod ogromnym znakiem zapytania. Brak stypendiów to również duży problem dla pierwszoligowej piłkarskiej PGE Stali Mielec. Zresztą klub piłki nożnej pozostał jedyny (przynajmniej do zamknięcia tego wydania Korso), który zdecydował się wydać oficjalne oświadczenie w sprawie stypendiów. 

Problem nie kończy się jednak na sportach zespołowych, choć oczywiście to one mają najwięcej do stracenia. Stypendia, w różnej wielkości, pobierają również sportowcy indywidualni z największymi sukcesami. Są to: lekkoatleci, modelarze, szermierze, uczestnicy olimpiad specjalnych, zawodnicy sportów walki oraz ultramaratończycy. Urząd Miejski w Mielcu ze względu na przepisy o ochronie danych osobowych nie podaje nazwisk sportowców, którzy otrzymują stypendia z budżetu miasta.

Tylko do czerwca

Przypomnijmy, że według projektu budżetu miasta na 2020 rok, środki na stypendia zostały zabezpieczone tylko na pierwsze pół roku. Jak tłumaczył prezydent Jacek Wiśniewski, chodziło o to, by kluby mogły w spokoju dograć sezon 2019/20. Co będzie później? Nie wiadomo. Kluby prawdopodobnie będą musiały radzić sobie same. Żadnych zmian w budżecie raczej nie będzie, a ten powinien zostać uchwalony już w przedświąteczny poniedziałek.

Przedstawiciele klubów na komisji nie dowiedzieli się jednak niczego nowego. Właściwie potwierdziło się po prostu to, o czym mówiło się od kilku tygodni – pieniędzy na stypendia w drugim półroczu 2020 nie będzie. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRadni uchwalili przyszłoroczny budżet
Następny artykułFundusze unijne na ochronę środowiska w 2020 roku – Program LIFE