Przywrócenie do pracy i pół miliona złotych za bezprawne zwolnienie dostała Jolanta Król, była kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Sawinie. Teraz GOPS ma dwóch kierowników?
Gminie Sawin przez lata ciążyła przegrana sprawa z firmą Haller, która budowała zalew Niwa. Samorząd musiała zapłacić wykonawcy kilka milionów złotych. Teraz budżet gminy obciążył kolejny wyrok. Bo zakończył się proces, który wieloletnia kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Sawinie Jolanta Król, wytoczyła gminie (formalnie GOPS) za bezprawne zwolnienie z pracy.
Sprawa sięga jeszcze 2017 roku. Ówczesny wójt Dariusz Ćwir tuż po objęciu władzy zwolnił dyscyplinarnie kierownik GOPS. Zrobił to na kilka tygodni przed osiągnięciem przez kierownik wieku emerytalnego, po audycie w placówce, który wykazał pewne nieprawidłowości. Zwolnienie odbiło się szerokim echem. Jolanta Król kierowała pomocą społeczną od 27 lat. W sąsiednich gminach stawiano ją jako wzór kierownika GOPS, który potrafi nie tylko dobrze zarządzać jednostką, ale także wychodzić z inicjatywami na zewnątrz, czy pozyskiwać dofinansowania.
Po latach procesu sąd uznał, że nieprawidłowości miały raczej błahy charakter i nie mogły być podstawą dyscyplinarnego zwolnienia z pracy. Król wygrała sprawę w pierwszej instancji. Sąd przyznał jej wówczas kilkanaście tysięcy złotych odszkodowania. Gmina była gotowa wypłacić pieniądze i zakończyć spór, ale zwolniona kierownik odwołała się od wyroku. Zażądała przywrócenia do pracy i wypłacenia wynagrodzenia za czas pozostawania bez zatrudnienia. I właśnie kierownik wygrała kolejną batalię.
O tym jak przegrana obciąży budżet samorządu można było się dowiedzieć podczas piątkowej sesji Rady Gminy w Sawinie. Radny Ryszard Skimina poprosił, aby na wizji wybrzmiało, jakie koszty poniesie gmina, podatnicy z Sawina, za przegrany proces.
Dokładne wyliczenia przedstawiła skarbnik.
– Zasadzono na rzecz kierownika GOPS ok. 529 tys. zł. Według naszej interpretacji jest to kwota brutto, od której należy wypłacić składkę do ZUS i podatek. Wystąpiliśmy do organów podatkowych o interpretację w tej kwestii – tłumaczyła Elżbieta Kamela, skarbnik Urzędu Gminy w Sawinie.
Ponieważ wyrok jest prawomocny, gmina przelała już na konto kierownik 312 tys. zł. A pozostałą kwotę, w ramach składek pracowniczych, przeleje na konto ZUS i Urzędu Skarbowego, w określonych przepisami terminach.
- Król wyraziła gotowość do pracy. I zgodnie z prawomocnym wyrokiem wójt musiała przywrócić ją na dotychczas zajmowane stanowisko. Tyle że kierownikiem GOPS po wygranym konkursie jest od kilku lat Beata Czopek.
– To dla nas trudna sytuacja. Nie dość, że wyrok obciąża budżet gminy, to jeszcze mamy patową sytuację w GOPS, bo musimy spełnić wyrok sądu, a nie chcemy, żeby obecna kierownik była poszkodowana, bo przecież nie jest winna temu zamieszaniu – mówi Agnieszka Dąbrowska, wójt gminy. (bf)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS