Za Igą Świątek (1. WTA) turniej WTA w Stuttgarcie. Na drodze Polki do tegorocznego finału na niemieckich kortach stanęła Jelena Rybakina (4. WTA). Kazaszka pokonała raszyniankę 6:3, 4:6, 6:3. – Sobotnie starcie z Rybakiną było niesamowicie zacięte, godne rywalizacji aktualnie dwóch najlepszych tenisistek świata – pisał Dominik Senkowski ze Sport.pl.
Na pomeczowej konferencji prasowej Świątek wskazała, co zawiodło przeciwko Rybakinie. – Na pewno nie było łatwo oglądać, z jaką łatwością zwycięża kolejne gemy serwisowe, podczas gdy ja w każdym miałam problemy. Myślę, że ostatecznie to zrobiło różnicę. Starałam się jakoś reagować. Może po prostu potrzebuję więcej ćwiczeń – powiedziała Polka.
Mimo odpadnięcia z turnieju WTA w Stuttgarcie już na etapie półfinału, pozycja Polki w światowym rankingu nie uległa zmianie. Świątek w poniedziałek rozpoczęła 100. tydzień na pozycji liderki. Dzięki temu stała się dopiero dziewiątą tenisistką w historii, której udała się ta sztuka. “Cóż za wymagająca, zabawna, czasem frustrująca i stresująca, ekscytująca i niezapomniana podróż. Dziękuję wszystkim za wsparcie” – tak sama skomentowała to osiągnięcie.
Tak świętowała Iga Świątek. “100”
Z tej okazji Iga Świątek wybrała się na kolację, na której towarzyszyły jej trzy osoby. Chodzi o jej psycholog Darię Abramowicz, trenera przygotowania motorycznego i fizjoterapeutę Macieja Ryszczuka oraz sparingpartnera Tomasza Moczka. Zdjęcie z tego wydarzenia opublikowała Abramowicz na Instagramie i dodała krótki opis. “100” – napisała.
Tak Iga Świątek świętowała wyjątkowy moment w karierze Screen/Instagram @abramowiczdaria
Iga Świątek nie ma jednak dużo czasu na odpoczynek, bo już wkrótce wystąpi w turnieju WTA 1000 w Madrycie. Na inaugurację imprezy zagra z Wang Xiyu lub Aną Bogdan.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS