“Nie wstydzę się swojego ciała, tego, co naturalne – to jest odzwierciedlenie mojego życia, moich przeżyć” – napisała aktorka znana z seriali “Blondynka” czy “Anna German. Tajemnica białego anioła”.
Takie wyznanie pojawiło się pod fotką, którą Moro pokazała w dwóch wersjach. “Naturalnej” i po “delikatnym retuszu”. To drugie dodało mamie i córeczce ostrzejszych kolorów, a z ciała mamy zniknęły zmarszczki i fałdki.
Tak wyglądał sylwester 2020/2021 w Zakopanem. Byliśmy na miejscu
“Które wy wolicie?” – pytała fanów na Instagramie, gdzie śledzi ją już prawie 88 tys. osób. I dodała retorycznie: “Dlaczego ludzie wolą jednak te podkolorozywaną rzeczywistość.
Moro jak zwykle nie widzi nic niestosownego w publikowaniu nagich zdjęć z dzieckiem. Dla aktorki taki portret to przede wszystkim “niezwykle uchwycona więź matki z córką – silna na zawsze… najprawdziwsza, najtrwalsza…”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS