W trakcie ceremonii otwarcia 73. Berlinale dyrektorzy festiwalu, Carlo Chatrian i Mariette Rissenbeek, wyrazili w imieniu środowiska filmowego solidarność z Ukrainą. Do publiczności zgromadzonej w Berlinale Palast przemówił z ekranu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który podkreślił, że “kino jest w stanie pokonać mury i bariery istniejące we współczesnym świecie“. “Dzisiaj Rosja chce wybudować mur między Ukrainą a Europą, odgrodzić Ukrainę od jej przyszłości. To mur między wolnością a niewolą, między postępem a ruinami, w które Rosjanie zamieniają nasz kraj” – powiedział.
Zełenski przypomniał, że niedługo minie rok od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji. “Rosja niszczy nasze miasta, zabija ludzi, morduje kobiety i dzieci, straszy świat atakiem nuklearnym, dopuszcza do globalnego kryzysu. Czy w obliczu tego wszystkiego kino powinno pozostawać poza polityką? Ta kwestia znów jest szalenie aktualna (…). Być może odpowiedź brzmi tak, ale na pewno nie w tym wypadku. Nie tam, gdzie prowadzi się politykę agresji, terroru, gdzie chce się zniszczyć inne państwa i ludzi. Kultura nie może milczeć, ponieważ milczenie pomaga złu. Kultura nie może zmienić świata, ale inspiruje, wpływa na ludzi, którzy mogą zmienić świat” – podsumował.
Na start komedia
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS