Nie wolno rozsiewać fake newsów. Pomoc na granicy jest ogromna
Skala pomocy jest ogromna. Monika Goździalska podkreśla, żeby nie wierzyć w krążące fake newsy o tragicznej sytuacji na granicach, o eskalującej przemocy i braku jedzenia czy ubrań. – Mało osób ma świadomość, co tak naprawdę się dzieje na polskiej granicy, ale za to wierzy w fake newsy. Kiedy Ukraińcy przekraczają granicę, mają namioty ogrzewane. Są tam termosy z kawą, herbatą, mleka, kaszki, jedzenie… Jest wszystko, co trzeba. Osoby, które uciekły przed wojną, trafiają później do Przemyśla i Hali Kijowskiej w Młynach, koło Korczowej, gdzie czekają na transporty do innych miast w Polsce – te już umówione, ale bardzo dużo osób nie wie, do kogo trafi. Tam również jest wszystko, co trzeba, wszędzie też jest policja i dba o bezpieczeństwo.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS