A A+ A++

Wrocławscy policjanci zostali wezwani do awantury w jednej z firm w Śródmieściu. Na miejscu zastali szefa firmy, który twierdził, że podwładny go okradł. Kiedy chciał odzyskać pieniądze, ten miał go… pogryźć.

Od słowa do słowa policjanci ustali przebieg zdarzenia.

41-letni wrocławianin zgłosił się do swojego przełożonego po odbiór wynagrodzenia. Wtedy usłyszał, że zostanie mu potrącona spora kwota na rzecz napraw wyrządzonych przez niego szkód. Zdenerwowany zabrał plik pieniędzy z biurka szefa.

Doszło do kłótni, szarpania i kąsania po rękach. Ostatecznie pracownik zabrał pieniądze i poszedł do domu.

To tam udali się następnie mundurowi. Mężczyzna jakby na nich czekał – nie był zaskoczony, kiedy zapukali do jego drzwi.

Potwierdził przebieg zdarzeń w firmie i oddał pieniądze.

Dla 34-leniego szefa przygoda zakończyła się wizytą na pogotowiu. Agresor trafił do policyjnego aresztu.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZnamy wyniki powtórnego głosowania na projekty Oleśnickiego Budżetu Obywatelskiego 2022
Następny artykułNie możesz kupić GeForce'a RTX 3080 Ti? NVIDIA rozdaje karty graficzne w specjalnym wyzwaniu