A A+ A++

Leżałem jak martwy u bram śmierci. Ale Ty wyprowadziłeś mnie na wolność, bym głosił Twą chwałę w bramach Córy Syjońskiej.

Oczy moje podziwiały wszystkie kolory wiosny. Ale wszystkie razem wzięte nie są w stanie wyrazić tego, czym jest wieloraka łaska Boża.

Radowało mnie słońce, góry na horyzoncie i zdobyty szczyt. Ale bardziej raduje mnie Ten, który swoje dziecko prowadzi za rękę.

Błąkałem się po drogach światła i cienia lękając się wyłaniających się z półmroku koszmarów. A Ty za każdym razem zapewniałeś mnie, że nie opuszczasz szukających Ciebie.

Słyszałem jak wielu wołało: trwoga dookoła. Ale Ty sprawiłeś, że moi wrogowie zginęli sprzed Twojego oblicza.

Chciałem gromić ludzi. A Ty nogę jedynego mojego wroga uwięziłeś w sidle przez niego zastawionym.

Leżałem jak martwy u bram śmierci. Ale Ty wyprowadziłeś mnie na wolność, bym głosił Twą chwałę w bramach Córy Syjońskiej i weselił się Twoją pomocą.

Uwikłałem się w dzieła rąk swoich. Ale Ty nie zapomniałeś na stałe o ubogim. Nie zawiodłeś nieszczęśliwego.

Zgromiłeś pychę, ocaliłeś człowieka. Osądziłeś grzech, ocaliłeś grzesznika. Potępiłeś występek, ocaliłeś występnego.

Cieszyć się będę i radować Tobą, psalm będę śpiewać na cześć Twego imienia, o Najwyższy.

WIARA.PL
DODANE 25.03.2024
AKTUALIZACJA 13.04.2024

więcej »

«« | « |


1

| » | »»

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułIran rozpoczął atak na Izrael
Następny artykułJacek Szota w Bitwie “The Voice Kids” (video)