Pogoń Szczecin pokonała na własnym boisku Lechię Gdańsk (1-0) i oddaliła się od ekipy z Trójmiasta na odległość ośmiu punktów. Co ciekawe, Biało-Zieloni stracili bramkę w momencie, kiedy zaczęli grać lepiej. – Taka okrutna jest piłka – stwierdził trener Piotr Stokowiec.
Dla Lechii Gdańsk to pierwsza ligowa przegrana od 5 lutego. Seria pięciu spotkań bez porażki została przerwana. – Szkoda. Szczególnie w tej drugiej połowie zasłużyliśmy na coś więcej, paradoksalnie zaczęliśmy dobrze grać, oddaliśmy dziewięć strzałów i stwarzaliśmy sobie sytuacje. A stało się tak, że straciliśmy bramkę. Taka okrutna jest piłka. Muszę pochwalić naszych zawodników za determinację oraz za to, że w drugiej połowie pokazali, że nie godzą się na porażki – powiedział Piotr Stokowiec.
– Passa została przerwana. Jesteśmy źli, bo po tej drugiej połowie zasłużyliśmy na dużo więcej. Postaramy się dobrą grę przełożyć na następne mecze. Na pewno pierwsza połowa była słaba w naszym wykonaniu. Byliśmy zbyt pasywni, próbowaliśmy zmienić ustawienie, w koncówce przeszliśmy jeszcze na 4-4-2, żeby wykorzystać dwójkę naszych napastników. Dobre ożywienie na lewej obronie wniósł Conrado, jego rajdy i dośrodkowania to była odpowiedź na zbyt dużą dominację Pogoni w pierwszej połowie. Trzeba przełknąć pigułkę – dodał.
Szkoleniowiec Pogoni pochwalił swoich piłkarzy, a także wyraźnie zaznaczył, że to oni byli lepsi. – Myślę, że widać po mnie dużą ulgę i radość. Zespół zasłużenie wygrał. W pierwszej połowie bardzo dobrze zagraliśmy, jedynie brakowało bramek. Wiedzieliśmy, że po zmianie stron Lechia będzie miała swoje momenty. W tej drużynie jest jakość, chwilowo to pokazywali – ocenił Kosta Runjaić.
Szczecinianie w pewnym momencie mogli obawiać się, że podzielą los Stali Mielec, która na własnym boisku zdominowała Lechię, a po gigantycznej nieskuteczności przegrała (0-1). W piątkowy wieczór padł jednak odwotny rezultat. – Jeżeli ma się tyle strzałów i tyle szans – co my w pierwszej połowie – i nie produkuje się wyniku, wiadomo że będzie trudno. Szczególnie, kiedy gra się z Lechią, czyli z dobrze ułożonym zespołem oraz groźnym z kontry – przyznał Niemie … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS