A A+ A++

Przed nami gorący początek weekendu. W piątek w najcieplejszym momencie dnia zobaczymy 30-31 stopni Celsjusza, w sobotę natomiast – 33 kreski. Gorąco będzie również w nocy – temperatura minimalna nie spadnie poniżej 18-19 stopni. Będą to nieco bardziej pochmurne dni niż kilka ostatnich, ale palącego słońca również nie zabraknie. W piątek bez opadów, natomiast w sobotę mogą pojawić się burze. Związane będą one z nasuwaniem się nieco chłodniejszego powietrza z północnego zachodu, jednak wymiana mas powietrza nie będzie postępować gwałtownie, stąd niewysokie prawdopodobieństwo wystąpienia burzy. Nieco mocniej powieje w sobotę – do 50 km/h.

W niedzielę już chłodniej, ale za to ponownie dużo słońca. Na pewno jednak nie zmarzniemy. Słupki rtęci wskażą 25-26 stopni, nie spodziewamy się opadów, a wiać będzie umiarkowanie, do 40 km/h, z zachodu.

Od poniedziałku ponownie zacznie napływać gorące powietrze, a we wtorek – powrót upałów.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułModa na lato: do czego pasują męskie klapki?
Następny artykuł​Będzie wielkie liczenie drzew w Rzeszowie. Specjaliści sprawdzą ich kondycję