A A+ A++

Na temat podwyżek cen energii rozmawiamy z Bartoszem Myśliwcem, naczelnym lekarzem szpitala.

Ino.online: Jakie jest główne źródło ogrzewania szpitala?

dr n. med. i n. o zdr. Bartosz Jakub Myśliwiec: Szpital ogrzewany jest przy pomocy ogrzewania na paliwo gazowe. Rezerwowym źródłem ogrzewania jest ogrzewanie na olej opałowy. Niemniej jednak szpital jest podłączony do sieci miejskiej, z której korzysta z ciepłej wody. W razie awarii szpital może skorzystać z sieci ogrzewania miejskiego.

Ino.online: O ile procent w Państwa przypadku wzrosła cena za jednostkę energii na przestrzeni ostatnich miesięcy, lub lat?

Bartosz Jakub Myśliwiec: W związku z zerwaniem umowy przez dotychczasowego dostarczyciela energii elektrycznej dla szpitala, cena za jednostkę prądu wyrażona w MWh wzrosła o ponad 600%.

Ino.online: W jaki sposób podwyżki cen energii wpływają lub wpłyną na funkcjonowanie szpitala?

Bartosz Jakub Myśliwiec: Wzrost cen energii elektrycznej wymiernie przyczynia się do pogarszenia i tak już bardzo trudnej sytuacji finansowej szpitala czego odzwierciedleniem jest pogłębienie straty finansowej spitala szacowane na kwotę ponad 15 mln zł za cały 2022 rok.

Ino.online: Czy otrzymali Państwo jakąkolwiek pomoc w związku z podwyżkami cen energii?

Bartosz Jakub Myśliwiec: Niestety pomimo wzrostu cen energii szpital nie uzyskał pomocy w tym zakresie. Wzrost wartości umów z NFZ wynikał jedynie z podwyżek dla części personelu medycznego (personelu udzielających świadczeń w ramach umowy o pracę z całkowitym pominięciem pionu administracyjnego oraz personelu udzielających świadczeń na podstawie umów cywilno-prawnych) i nie przewidywał on wzrostu cen energii, leków, kosztów usług zewnętrznych.

Ino.online: Czy podwyżki cen energii mogą przyczynić się w Państwa podmiocie do zwolnień pracowników?

Bartosz Jakub Myśliwiec: W chwili obecnej szpital nie planuje działań mających na celu ograniczenie udzielanych świadczeń czy też redukcji ilości personelu –  którego i tak w pewnych obszarach jest za mało – mowa tutaj chociażby o personelu lekarskim, pielęgniarskim czy też diagnostycznym (diagnostów laboratoryjnych).


W 2021 roku w inowrocławskim szpitalu hospitalizowano 22 544 chorych oraz 1 136 noworodków. Średni czas pobytu ogółem bez oddziału neonatologicznego wyniósł 4,5 dnia, a łóżka były wykorzystane w 56,3%.


Zobacz też: Gigantyczne podwyżki cen energii. Czy lokalne firmy szykują zwolnienia?

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWADA: Marihuana pozostanie na liście zakazanych środków
Następny artykułPrędkości przesyłania internetu Starlink drastycznie spadły wraz ze wzrostem abonentów