Pogacar nie hamował | Vingegaard odparł Evenepoela | Pikulik wysoko w Belgii

Tadej Pogacar wczoraj jak Eddy Merckx, dziś jak Gino Bartali. Jonas Vingegaard reaktywacja. Daria Pikulik ponownie wysoko w Belgii. Oto informacje z 20 lipca.

Wiadomości z Tour de France

Jonas Vingegaard odparł dwa ataki Remco Evenepoela i obronił drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Tour de France.

Duńczyk przed finałową czasówką ma 2:50 przewagi nad Belgiem, co powinno wystarczyć, by kolejność na podium się nie zmieniła.

Vingegaard odjechał Evenepoelowi na ostatnich kilometrach i pracował, aby powiększyć przewagę nad rywalem. Na metę dojechał z Tadejem Pogacarem, który jednym przyspieszeniem wygrał walkę o etap.

Pewnie gdzieś tam liczyłem, że odda mi etap, ale wiedziałem, że nie mam szans na finiszu, bo pracowałem mocno na ostatnich kilometrach. Takie jest kolarstwo, nie mam pretensji, zrobiłbym pewnie to samo. Jestem szczęśliwy ze swojego występu i z tego jak odbiłem się po wczorajszym dniu

– komentował lider Visma | Lease a Bike przed kamerami “Eurosportu”.

Tadej Pogacar nie myślał o oddawaniu nikomu etapu. “W kolarstwie się nie hamuje”, powiedział na mecie na dzień przed zakończeniem wyścigu.

Lider UAE Team Emirates ma ponad pięć minut przewagi nad Vingegaardem i ponad 8 minut nad Evenepoelem. Jutrzejszą czasówkę w Nicei musi ukończyć i tym samym w jednym sezonie wygra Tour de France i Giro d’Italia.

Etap nie potoczył się tak, jak planowaliśmy, ale nie mógł się lepiej skończyć. Cieszyłem się dzisiejszym etapem, myślę, że jutrzejszym też będę się cieszył. Byłem zaskoczony, że wyścig rozkręcił się na Col de Braus. Zorganizowaliśmy się jako ekipa, a potem Marc Soler pojechał w ucieczkę. Jechaliśmy spokojnie, żeby mieć jak najwięcej zawodników w finale. Ekipa Soudal-Quick-Step zdecydowała, że spróbuje urwać Jonasa albo wygrać etap, co było nam na rękę

– tłumaczył strategię Pogacar, który wczoraj zapowiadał, że jego zespół ucieczki nie będzie gonił.

fot. A.S.O./Billy Ceusters

Jonas miał kilka gorszych dni, ale dziś pokazał, że nie tak łatwo go złamać, że jest walczakiem. Dał z siebie wszystko, pojechał bardzo mocno

– ocenił.

Słoweniec wygrał piąty etap Tour de France, piąty górski etap “Wielkiej Pętli” w tym samym roku. To osiągnięcie, którego kolarski świat nie widział od 1948 roku, gdy pięć górskich etapów wygrał Gino Bartali.

Gdyby ktoś zaproponował taki scenariusz przed startem, nie uwierzyłbym w to. To nieziemskie, jestem bardzo szczęśliwy i chcę się cieszyć tym zwycięstwem z kolegami. Pięć zwycięstwo to więcej niż oczekiwania. Wystarczyłby jeden etap, wystarczyłaby sama koszulka lidera. Ale tak jest, w kolarstwie się nie hamuje. Czy jutro powalczę? Zobaczymy jak się będę czuł, jutrzejsza czasówka jest niebezpieczna, trzeba bezpiecznie dojechać do Nicei

– podsumował.

Thierry Gouvenou, który projektuje trasy Tour de France, jest zniesmaczony przebiegiem sprinterskich odcinków tegorocznego wyścigu, na których zasadniczo nic się nie działo.

W przyszłości etapów-patelni ma być mniej.

Myślę, że postaramy się zwiększyć liczbę trudniejszych etapów. Etapy sprinterskie trochę nas rozczarowały i nie będzie już ich tak wiele w przyszłości!

– zapewnił w w “Radio Sport”.

Wiadomości dnia

Urska Zigart w 2025 roku dołączy do zespołu AG Insurance-Soudal od 2025 roku, napisał Patrick Lefevere w swoim felietonie w “Het Nieuwsblad”.

fot. Gian Mattia D’Alberto/LaPresse

Czy mogę wyjawić tajemnicę? Narzeczona Pogacara będzie w przyszłym roku startować w naszym kobiecym zespole. Sam Pogacar dołączy później. Żeby było jasne: Urska przyjedzie, Tadej oczywiście, że nie. Najwyraźniej nie chcą jeździć w tej samej grupie.

27-letnia zawodniczka jest podwójną mistrzynią Słowenii. Niedawno zajęła 9. miejsce w Tour de Suisse i 12. w Giro d’Italia. Od 2021 roku reprezentuje Jayco AlUla.

Ostatnio wokół Zigart zrobiło się głośno, gdyż nie została powołana do reprezentacji na Igrzyska w Paryżu. Słoweński selekcjoner, kierujący również Ale BTC Ljubljana, wybrał zawodniczki ze swojego zespołu.

Victor Langellotti podpisał dwuletni kontrakt z zespołem Ineos Grenadiers.

29-latek będzie pierwszym kolarzem z paszportem Monako, startującym w WorldTeamie.

Langellotti od 2018 roku zakłada koszulkę hiszpańskiej formacji Burgos-BH. W zeszłym roku wygrał etap Presidential Cycling Tour of Türkiye. W tym sezonie był 10. w Turcji, w Tour du Jura Cycliste zajał 6 lokatę, a w klasyfikacji generalnej Itzulia Basque Country zajął 14. miejsce.

Wyniki dnia

Baloise Ladies Tour (2.1)

Holenderka Lorena Wiebes (SD Worx-Protime) wciąż prowadzi po trzecim etapie belgijskiego wyścigu Baloise Ladies Tour.

Zawodniczki przed południem zaliczyły płaską trasę Zwevegem – Zwevegem, na mecie której triumfowała liderka, przed swoją rodaczką Charlotte Kool (Team dsm-firmenich PostNL) i Darią Pikulik (Human Powered Health).

Etap po 11 kilometrach na blisko godzinę został zatrzymany po masowej kraksie. Organizator postanowił skrócić przejazd o lokalną rundę, z 95 do 66 kilometrów.

Po południa płaską jazdę indywidualną na czas w Zwevegem (11 km) najszybciej przejechała

Visegrad 4 Bicycle Race – GP Czech Republic (1.2)

Martin Voltr (Pierre Baguette Cycling) wygrał w Brnie GP Czech Republic.

Czeski zawodnik finiszował samotnie, wyraźnie wyprzedzając Węgra Barnabasa Peaka (Adria Mobil) i Pawła Szóstkę (Lubelskie Perła Polski).

Wyniki Visegrad 4 Bicycle Race – GP Czech Republic 2024 (1.2), Brno – Brno (190,5 km)

Reakcja

0%0Pozytywnie0%0Neutralnie 0%0Negatywnie

Twoje emocje

0%0Lubię to!

0%0Super0%0Ekscytujący 0%0Ciekawy0%0Smieszny0%0Smutny0%0Wściekły0%0Przerażony0%0Szokujący0%0Wzruszający0%0Rozczarowany0%0Zaskoczony

Co sądzisz?

0%0Prawda0%0Manipulacja0%0Fake news

0

0Ulub

Oryginalne źródło ZOBACZ