Po dwóch tygodniach przerwy Chełmskie Podziemia Kredowe znów są dostępne dla turystów. Jak zapewnia miasto powodem zamknięcia bynajmniej nie było przeciekanie wody do podziemnych korytarzy, bo po ubiegłorocznej rewitalizacji i uszczelnieniu nawierzchni placu Łuczkowskiego nie ma o tym mowy.
Od 15 stycznia Chełmskie Podziemia Kredowe były zamknięte. W mieście zaraz pojawiły się plotki, że może znowu doszło to przeciekania podziemnych korytarzy, co kiedyś zdarzało się notorycznie. Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Chełmie, zarządzający zabytkową kopalnią kredy, szybko zdementował te doniesienia podając informację, że obiekt jest nieczynny do odwołania z powodu trwających w podziemnych korytarzach prac remontowo-porządkowych.
Sam Ratusz zapewnia, że przeciekanie wody do podziemi nie ma już prawa się wydarzyć, bo podczas rewitalizacji starówki uszczelniono nawierzchnię placu Łuczkowskiego, zabezpieczając relikty piwnic.
Porządki w podziemnych korytarzach już się zakończyły, a trasa znów jest dostępna dla turystów.
– Prace remontowo – porządkowe wykonywane w korytarzach Chełmskich Podziemi Kredowych to standardowa procedura, która wykonywana jest dwa razy do roku przez pracowników Podziemi – informuje Gabinet Prezydenta Chełma. – Są to prace, których nie można wykonać podczas standardowego ruchu turystycznego i polegają one na oczyszczaniu posadzki korytarzy z zabrudzeń i rumoszu, usuwaniu śmieci, sprawdzanie poziomu promieniowania, malowania elementów drewnianych i metalowych oraz sprawdzanie i konserwacja instalacji elektrycznej. Nawierzchnia Placu dr Edwarda Łuczkowskiego jest wykonana w sposób prawidłowy i obecnie nie dochodzi już do przeciekania wody do korytarzy trasy turystycznej w Chełmskich Podziemiach Kredowych – zapewniają urzędnicy.
W przeszłości z powodu przeciekania wody do podziemi zdarzały się poważne katastrofy z zapadaniem się ulic starówki. O nich i o tym, kiedy zostanie uruchomione nowe wejście do podziemi w nowo wybudowanej kamienicy przy ul. Przechodniej przeczytasz w poniedziałkowym, papierowym wydaniu „Nowego Tygodnia”. (mo)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS