Liczba wyświetleń: 382
Ruch Narodowy wpisem swojej europoseł Anny Bryłki odciął się od możliwości przystąpienia do grupy tworzonej przez Alternatywę dla Niemiec. Podobnego dylematu nie mieli europarlamentarzyści Nowej Nadziei, którzy będą współpracować w Parlamencie Europejskim z niemiecką prawicą. Poza oboma frakcjami znalazł się z kolei jeden z liderów Konfederacji, Grzegorz Braun.
Przed wyborami do Europarlamentu niemieccy narodowi konserwatyści zostali usunięci z grupy Tożsamości i Demokracji, bo lider francuskich narodowców Marine Le Pen uznała wypowiedzi ich polityków za zbyt kontrowersyjne. W nowej kadencji Alternatywa dla Niemiec (AfD) postanowiła więc stworzyć własną frakcję.
W skład grupy Europy Suwerennych Narodów poza AfD wejdą między innymi węgierska „Nasza Ojczyzna”, bułgarskie Odrodzenie, słowacka Republika, francuska Rekonkwista czy czeska Wolność i Demokracja Bezpośrednia. Znajdzie się w niej także trzech europosłów wybranych z list Konfederacji.
Europoseł Stanisław Tyszka z Nowej Nadziei podkreślił, że decyzja o podjęciu współpracy z Alternatywą jest elementem walki o zachowanie tożsamości narodowej i tradycji. W polityce międzynarodowej są z kolei często potrzebne kompromisy, dlatego mimo spodziewanych ataków medialnych NN podejmuje się współpracy z AfD.
Zupełnie odmienne stanowisko zajęli narodowcy. Bryłka napisała na portalu „X”, że kontrowersje budzą poglądy niemieckiej prawicy nt. gazociągu Nord Stream. Poza tym politycy Alternatywy mieli wypowiadać się „sprzecznie z polskimi interesami”.
Poza RN-em w Europie Suwerennych Narodów nie znajdzie się Braun. Według zachodnich mediów lider Konfederacji Korony Polskiej okazał się zbyt kontrowersyjny nawet dla niemieckich narodowych konserwatystów.
Na podstawie: X.com, Politico.com
Źródło: Autonom.pl
Poznaj plan rządu!
OD ADMINISTRATORA PORTALU
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS