To była prawdziwa wojna nerwów. Piotrkowianin zremisował z PGE Wybrzeżem Gdańsk 30:30 (14:15) w spotkaniu kończącym 4. Serię ORLEN Superligi szczypiornistów. W rzutach karnych lepsi okazali się przyjezdni i dwa punkty pojechały do Gdańska. Dla piotrkowskich zawodników to drugi punkt w tym sezonie.
Pierwsza połowa niezwykle wyrównana. Wynik spotkania otworzył Maciej Papina, ale po chwili wyrównał z rzutu karnego Marcin Matyjasik. W następnych minutach wynik oscylował wokół remisu. Po kwadransie było 7:7, po dwudziestu minutach 10:10, a w 27. minucie 13:13. Wybrzeże rzuciło następnie dwie bramki (Mikołaj Czapliński, Mateusz Góralski z karnego), Piotrkowianin odpowiedział trafieniem Stanisława Makowiejewa i w efekcie do przerwy 15:14 wygrywali goście.
Siedem minut po wznowieniu gry mieliśmy kolejny remis – 18:18, ale od tego momentu przewagę zaczął budować sobie Piotrkowianin. W 42. minucie, po trafieniu Patryka Grzesika gospodarze wygrywali 21:18. I tego prowadzenia nie oddali aż do 58. minuty. Dopiero wtedy goście doprowadzili do remisu, a Damiana Chmurskiego pokonał z siedmiu metrów bezbłędny Góralski (9/9 z karnych). Piotrkowianin raz jeszcze wyszedł na prowadzenie (Grzesik), ale w ostatniej akcji nie pomylił się Jakub Będzikowski. Rzuty karne lepiej wykonywali goście (3:2) i dwa punkty pojechały do Gdańska.
– Wielka szkoda, bo powinniśmy to zakończyć wygraną za trzy punkty. Brakło chłodnej głowy w końcówce spotkania. Z drugiej jednak strony trzeba szanować ten punkt. Każda zdobycz w tym sezonie jest dla nas ważna. Za tydzień jedziemy poszukać punktów do Głogowa – powiedział Michał Matyjasik, trener Piotrkowianina.
– To był pojedynek, który mógł podobać się kibicom. Z naszej strony nie były to jednak dobre zawody. Cieszę się z tego, że w końcówce mój zespół pokazał charakter. Gonił, gonił i ostatecznie dogonił Piotrkowianina. Gospodarze dziś zawiesili nam poprzeczkę wysoko i tym bardziej cieszą te dwa punkty – ocenił spotkanie Patryk Rombel, szkoleniowiec PGE Wybrzeża.
Najlepszym zawodnikiem spotkania wybrany został Piotr Rutkowski (Piotrkowianin), który był najskuteczniejszym zawodnikiem gospodarzy. Rzucił siedem bramek.
Piotrkowianin – PGE Wybrzeże Gdańsk 30:30 (14:15) – rzuty karne 2:3
Piotrkowianin: Lewandowski, Chmurski – Wawrzyniak 1, Krajewski, Dróżdż, Matyjasik 2, Szopa 3, Wadowski 2, Żyszkiewicz 3, Filipowicz, Surosz, Kowalski 3, Grzesik 4, Makowiejew 5, Jurczenia, Rutkowski 7.
Rzuty karne: 3/4
Kary: 18 min (Filipowicz x3, Kowalski x3, Dróżdż, Żyszkiewicz, Rutkowski)
PGE Wybrzeże: Zembrzycki 1, Poźniak – Peret 2, Stępień, Siekierka, Góralski 10/9, Papaj, Stanescu 3, Zmavc, Pepliński 1, Będzikowski 3, Czapliński 5/2, Domagała 2, Papina 2, Niedzielenko 1.
Rzuty karne: 11/12
Kary: 14 min (Zmavc x3, Stanescu x2, Czapliński, Domagała)
reklama
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS