A A+ A++

Mamy kryzys geopolityczny, wojnę za wschodnią granicą – cena energii elektrycznej jest wyższa, a w Polsce większość składów kolejowych porusza się na prąd elektryczny, a to przekłada się na ceny również biletów kolejowych – mówił w środę rzecznik rządu Piotr Müller.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ SONDAŻ. Wyraźna przewaga zwolenników repolonizacji strategicznych przedsiębiorstw. Wyborcy PiS są „za”, wyborcy KO mówią „nie”

5 stycznia PKP Intercity poinformowało, że od 11 stycznia zacznie obowiązywać nowy cennik biletów. Ceny bazowe biletów jednorazowych w pociągach Pendolino wzrosną średnio o 17,8 proc., w pociągach EIC o 17,4 proc., a w pociągach TLK/IC średnio o 11,8 proc. Zapowiedzianą podwyżkę cen biletów uzasadniono wzrostem cen prądu.

Kolej jest na prąd

Mamy kryzys geopolityczny, mamy wojnę za wschodnią granicą. W związku z tym cena energii elektrycznej jest wyższa. A w Polsce większość składów kolejowych porusza się na prąd elektryczny. W związku z tym, to przekłada się na ceny również biletów kolejowych. I to jest odpowiedź. Trudna odpowiedź, bo związana z tym, że my jesteśmy w trudnej sytuacji geopolitycznej

— powiedział na konferencji prasowej rzecznik rządu.

Wskazał, że rząd, tam gdzie może, kieruje dodatkowe programy wsparcia – „tak, jak w przypadku sektora energetycznego do rodzin”, gdzie w tym roku zamrożono ceny energii elektrycznej dla m.in. gospodarstw domowych.

Musimy zachować niestety – bo te możliwości nie są nieograniczone budżetu państwa – musimy dokonać wyboru, które sektory mogą być dofinansowane, jeżeli chodzi o kwestie związane z dopłatami do energii elektrycznej. I naszym priorytetem są rodziny indywidualne, rodziny, gospodarstwa domowe oraz te podmioty wrażliwe tak, jak szkoły, przedszkola mniejsze firmy, które uzyskują taką pomoc

— tłumaczył Müller.

Drogi Kraków

Podkreślił, że polityka cenowa biletów kolejowych, jeżeli chodzi o przewozy pomiędzy dużymi miastami, jest zróżnicowana.

Rzecznik PiS Rafał Bochenek pytany, czy nie jest społeczną anomalią, że bilet z Warszawy do Krakowa kosztuje 199 zł, odparł:

Na pewno ta sprawa powinna zostać wyjaśniona. I sam zwrócę się z takim pytaniem do PKP dlaczego tak wygląda ta sytuacja obecnie.

mam/PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCzy w Radomiu powstaną Branżowe Centra Umiejętności?
Następny artykułPożar hali pod Jasłem. Na miejscu są też strażacy z Krosna [AKTUALIZACJA 2]