A A+ A++

Niemieckie samochody używane będą tanieć wraz z dążeniem tamtejszych władz do popularyzacji nowego, niskoemisyjnego transportu. Z drugiej strony polskie władze próbują się przed tym bronić, pracując nad wyższą akcyzą.

Możliwość sprowadzania jeszcze większej liczby starych samochodów zza zachodniej granicy sprawia, że rząd planuje zwiększyć koszty takich operacji, przy okazji szukając kolejnych środków do poprawienia nadszarpniętej przez COVID-19 sytuacji budżetowej. – Rozważamy powrót do regulacji opracowanej w ubiegłej kadencji, która podnosi akcyzę na samochody używane – mówiła w połowie września minister rozwoju Jadwiga Emilewicz. A Rafał Bajczuk, ekspert z Fundacji Promocji Pojazdów Elektrycznych (FPPE), przyznaje, że w ciągu najbliższego tygodnia dojdzie do spotkania z minister rozwoju i rozmów na temat zwiększenia akcyzy na importowane auta. – Z naszych analiz wynika, że to największa przeszkoda w tworzeniu niskoemisyjnego transportu w Polsce – mówi Rafał Bajczuk, przypominając jednocześnie, że Polska pomimo leciwego parku pojazdów znajduje się w europejskiej czołówce w przeliczeniu liczby aut na 100 tys. mieszkańców.

zobacz także:

Nowe stawki miałyby być obliczane nie tylko na podstawie pojemności silnika, ale również wieku pojazdu i parametrów emitowanych zanieczyszczeń. Przedstawiciele rządu nie ukrywają, że celem jest to, aby sprowadzenie do Polski najstarszych aut stało się po prostu nieopłacalne. Ma to przełożyć się na większy ruch wśród krajowych dealerów, a jednocześnie poprawić szansę na rozwój elektromobilności. – Obecny sposób obliczania akcyzy na samochody jest anachroniczny i dawno powinien zostać zmieniony. Często nowe i bardziej ekologiczne samochody są obarczone wyższymi opłatami tylko ze względu na pojemniejszy silnik. Trudno jednak liczyć na to, że dodatkowe obciążenia podatkowe bezpośrednio przełożą się na zakup nowych samochodów – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar. – Polacy decydują się na używane, bo bardzo wielu z nich na inne po prostu nie stać. Można się spodziewać, że część nabywców w takiej sytuacji w ogóle zrezygnuje z kupna. Na skalę importu duży wpływ mają również wahania w kursach walut – dodaje.

Choć kryzys gospodarczy i związana z nim niepewność sprawiły, że Polacy ostatnio rzadziej wybierali kupno używanego pojazdu, to wciąż ich liczba utrzymuje się na znacznym poziomie – według raportów IBRM Samar w tym roku sprowadzono od zachodniego sąsiad … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPies zaatakował i pogryzł dwóch chłopców
Następny artykułW Koszycach walczą o rajd