A A+ A++

Red Devils Ladies

Przed turniejem manager zespołu Marcin Synoradzki zapowiadał, iż “jedziemy na ten turniej po naukę. To dopiero nasz drugi wyjazd na imprezę międzynarodową i cały czas zbieramy doświadczenia”. I tak dokładnie było, turniej był znakomitym i niezwykle cennym doświadczeniem dla całego zespołu, który ma zamiar w następnych latach się rozwijać i grać coraz lepiej na arenach sportowych Polski i Europy.

Na zdjęciu (rząd od lewej): Gabby Batmani (USA), Julia Jargieło, Magdalena Kołodziej (fizjoterapeutka), Dagmara Świt, Kilee Quigley (USA), Anna Napierała, Guladi Kokoladze (Gruzja, trener), Agnieszka Szultka (kapitan). Dolny rząd od lewej: Mariana Filipa Alves Rosa (Portugalia), Luisa Erika Pacheco Meza (USA/Portugalia), Martyna Krygier, Wiktoria Słowy, Magdalena Szpera, Weronika Sikorska, Iwona Wudarczyk.

Nasza drużyna trafiła do grupy “śmierci”, gdzie zagrała z czołowymi zespołami z Hiszpanii, Ukrainy i Rosji, w tym z dwiema drużynami (Playas de San Javier i Zvezda St. Petersburg), które w minionych latach wygrywały cały turniej Euro Winners’ Cup. Poprzeczka została postawiona bardzo wysoko i w kilku przypadkach okazała się przeszkodą nie do przeskoczenia, ale można być zadowolonym z postawy naszych dziewcząt, które walczyły o każdy metr piaszczystego podłoża rywalizując ze znacznie lepszymi zawodniczkami.

Dwa pierwsze mecze z hiszpańskimi zespołami były bardzo trudne i zakończyły się porażkami. W inauguracyjnym spotkaniu ulegliśmy drużynie Higicontrol Melilla, gdzie zagrały 4 reprezentantki Anglii, która kilka tygodni temu właśnie w Nazare wygrały turniej reprezentacji narodowych. Pierwsza tercja zakończyła się remisem, ale w drugiej doświadczone rywalki odskoczyły na dwie bramki różnicy i nie udało się już powalczyć o zwycięstwo, choć przez moment był wynik 1:1 i mieliśmy okazję do objęcia prowadzenia. RDL – Higicontrol Melilla 1:4

W drugim mecz udało się nawiązać wyrównaną walkę z zespołem, z którym dwa lata temu przegraliśmy aż 1:10. Hiszpanki objęły prowadzenie 2:0, ale w ciągu ostatniej minuty gry najpierw zdobyliśmy kontaktowego gola, a równo z gwizdkiem sędziego kończącym drugą tercję dziewczęta doprowadziły do remisu 2:2. Dopiero w końcówce meczu straciliśmy bramkę dającą zwycięstwo rywalkom po przepięknym uderzeniu, gdzie piłka odbiła się od poprzeczki i spadła tuż za linią bramkową. Obserwatorzy bardzo chwalili nasz zespół za to spotkanie, gdzie przez całe 36 minut toczył się równy pojedynek (skrót meczu) – z RDL – Playas de San Javier 2:3

W kolejnym spotkaniu przeciwko Zvezdzie z St. Petersburga (zwyciężczynie Euro Winners’ Cup w 2018 roku) już nie było sensacji, Rosjanki wysoko pokonały nasz zespół, a katem okazała się Anna Chernakova, która zdobyła aż 5 bramek (została później wybrana Najlepszą Zawodniczką całego turnieju). Zawodniczki z miasta znanego pod nazwą Leningrad trenują na piasku przez cały rok i ich ogranie wzięło górę nad naszymi umiejętnościami. RDL – Zvezda St. Petersburg 1:9

Kolejne spotkanie zagraliśmy z BSC Dominos Ukraina i liczyliśmy, iż tutaj zanotujemy pierwsze zwycięstwo w turnieju. Niestety po prostych błędach, których wcześniej udawało się uniknąć przegrywaliśmy 0:4 i wówczas zespół rozpoczął gonitwę za rywalkami, lecz jedyne co udało się uzyskać, to wymianę ciosów pod koniec drugiej i w trzeciej tercji. Tego meczu szkoda najbardziej, gdyż przeciwniczki były jak najbardziej w naszym zasięgu, a zwycięstwo pozwoliłoby na grę o wyższe miejsca w turnieju. RDL – BSC Dominos 4:7

Piąty mecz grupowy z portugalskim zespołem AD Pasteis zakończył się porażką 0:3, ale ten wynik jest bardzo mylący. Dwa pierwsze strzały rywalek zakończyły się golami i po zaledwie 39 sekundach przegrywaliśmy 0:2. Do końca spotkania nasze Ladies z ogromnym animuszem walczyły o każdy metr boiska, aż czterokrotnie rywalki ratował słupek lub poprzeczka, ostrzeliwaliśmy raz za razem bramkę Portugalek, ale ta była jak zaczarowana. Pech, który prześladuje nas w tym sezonie w tym spotkaniu dał kolejny raz nam we znaki… RDL – AD Pasteis 0:3

Ostatni mecz turnieju był spotkaniem o 13/14 miejsce, zagraliśmy z portugalskim zespołem Os Nazarenos. Na osłodę całego turnieju wysoko pokonaliśmy rywalki różnicą siedmiu bramek prezentując bardzo dobrą skuteczność, czego brakowało we wcześniejszych spotkaniach. W tym spotkaniu z kolei nam dopisało szczęście, gdyż aż cztery bramki padły po rykoszetach od piasku, co akurat nie było nam specjalnie potrzebne, gdyż i bez tego byśmy wygrali ten mecz. RDL – Os Nazarenos 10:3

Podsumowując jeśli spojrzymy przez pryzmat samych wyników, to turniej może wydawać się niezbyt udany, ale jeśli zwrócimy uwagę na to, kto był naszym przeciwnikiem i w jaki sposób nasze dziewczęta grały, to naprawdę można być optymistą patrząc na przyszłość naszego zespołu.

Zagraliśmy kilka naprawdę dobrych meczów przeciwko absolutnie najlepszym i utytułowanym zespołom z poszczególnych krajów, grając przez długie minuty bardzo wyrównane spotkania. To niezwykle cenne doświadczenia, które zaprocentują w przyszłości. Wrócimy do Nazare w przyszłości i powalczymy o zwycięstwa, jest to kolejny krok w rozwoju naszego klubu i beach soccera w naszym mieście. Kibicujcie nam, bo tego potrzebujemy, a my będziemy starać się odwdzięczyć jak najlepszą grą!

Skład oraz statystyki

Dziękujemy naszym sponsorom głównym oraz wszystkim osobom prywatnym, które wsparły naszą drużynę poprzez portal.

Podobne tematy:

Najnowsze:

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułEnergylandia. Wielkie otwarcie Aqualantis
Następny artykułZatankował, nie zapłacił i odjechał