A A+ A++

Firma TSMC, największy na świecie producent półprzewodników, może zwiększyć ceny procesorów oraz kart graficznych nawet o jedną czwartą. To złe wieści dla osób, które planują w najbliższym czasie zakup komputera z wysokiej półki.

Źródłem tych doniesień jest tajwański dziennik United Daily News, który informuje o możliwym 25-procentowym wzroście cen chipów – procesorów oraz układów graficznych – z końcem 2021 r. Według tamtejszych mediów, TSMC powoli myśli o wygaszaniu technologii produkcji w 7 nm, w której obecnie tworzy najwięcej układów.

Jednocześnie firma ma teraz nadawać priorytet produkcji w 5 nm oraz przejściu w technologię 3 nm. Ta ostatnia technologia produkcji ma już posłużyć masowej produkcji w drugiej połowie 2022 r.

Z raportu firmy analitycznej IC Insights wynika, że TSMC w 2020 r. uzyskiwał dochód na poziomie 1634 dolarów amerykańskich z każdego wafla krzemu (ich typowa cena to w przypadku 5 nm technologii około 17 000 dolarów). Istnieje duże prawdopodobieństwo, że podwyższenie tych cen przełoży się na wyższe ceny procesorów i kart graficznych.

Zwiększenie cen układów przy obecnym zapotrzebowaniu niewątpliwie przyczyni się do dużego wzrostu dochodów tajwańskiego giganta półprzewodników. Jednakże nie wszystko w TSMC rysuje się tak różowo.

United Daily News donosi o tym jakoby pracownicy giganta byli na przymusowych nadgodzinach za które nie otrzymują wynagrodzenia. Ta informacja jest jednak niezweryfikowana.

Inną pogłoską, jaka krąży wokół TSMC jest wycofanie się firmy z udzielonych zniżek na masowy zakup układów – przyczyną tego stanu rzeczy ma być gigantyczny wzrost popytu na chipy – nie tylko do smartfonów i laptopów, ale także najnowszych aut.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRelacje z franczyzobiorcą to za mało
Następny artykułJesteś magazynierem? Wkrótce może zastąpić Cię ten robot