Nagle rok temu świat z dnia na dzień zamknął granicę, a my zostaliśmy w domach. Covid przełożył moje zagraniczne projekty, współprace, plany na kartkę w kalendarzu bez daty… Teraz o stokroć bardziej doceniam każdą podróż, jaką jest mi dane przeżyć – mówi Patrycja Jaskot, Travelover.
Daria Pacańska: Jak szykować się do wyjazdów w czasach pandemii?
Patrycja Jaskot, Travelover: – Dezinformacja i dezorientacja to słowa, które najlepiej oddają atmosferę podróży w czasie pandemii. Sytuacja zarówno w Polsce, jak i na świecie zmienia się bardzo dynamicznie. Istotne w sprawach organizacyjnych jest to, czy podróżujemy z biurem podróży, czy na własną rękę. Ja, choć jestem zwolenniczką podróżowania z plecakiem i po swojemu, w trakcie pandemii skusiłam się po raz pierwszy na wyjazd z biurem podróży.
– Przyczyną tego był stres i zamieszanie związane z próbą organizacji wyjazdów na Islandię i do Włoch. Sprzeczne informacje, brak pewnych informacji na stronie MSZ, zmieniające się z dnia na dzień restrykcje dotyczące testów i zasad wjazdu do krajów przysporzyły mi sporo nerwów, a część wyjazdów się nie odbyła.
– Niewątpliwie największym plusem podróżowania w pandemii z biurem podróży jest fakt, że to po stronie biura leżą sprawy organizacyjne, rzetelna informacja oraz ubezpieczenia. Pakiety ubezpieczeniowe uwzględniają zwrot kosztów na wypadek zachorowania na COVID-19 przed wyjazdem, a także ubezpieczają podróżnych na wypadek zachorowania w trakcie podróży.
Z jakim wyprzedzeniem sprawdzać informacje?
– Jeśli ktoś decyduje się na podróż na własną rękę, polecam zweryfikować zasady wejścia na pokład samolotu oraz restrykcje covidowe obowiązujące w kraju docelowym w liniach lotniczych oraz na stronach rządowych danego państwa. Odradzam szukania rzetelnej informacji na forach internetowych, itd. Sprawa jest łatwiejsza, gdy wykupujemy wyjazd w biurze podróży – wówczas biuro ma obowiązek przesyłać i aktualizować na bieżąco informacje dla swoich klientów.
Czy podróżowanie w czasach pandemii pozwala cieszyć się podróżą?
– Dla mnie pandemia, w kontekście podróżowania, to solidna lekcja wdzięczności. Podróże to mój styl życia, pasja, ale też praca. Przed pandemią wyjeżdżałam średnio raz w miesiącu za granicę, czasami na dłużej, czasami na kilka dni. Moim jedynym dylematem był kierunek oraz puste okienko w kalendarzu.
– I nagle rok temu świat z dnia na dzień zamknął granicę, a my zostaliśmy w domach. Covid przełożył moje zagraniczne projekty, współprace, plany na kartkę w kalendarzu bez daty… Teraz o stokroć bardziej doceniam każdą podróż, jaką jest mi dane przeżyć.
– Spędziłam ostatnio 1,5 miesiąca w Meksyku i wycisnęłam te przygodę jak cytrynę, do ostatniej kropli. Pamiętam taki dzień nad Pacyfikiem w Puerto Escondido, gdy siedziałam na plaży, obserwowałam ludzi i uświadomiłam sobie, że ja po tylu miesiącach mam szansę w końcu zobaczyć ludzkie uśmiechy! Emocje! Nosząc od roku maseczki staliśmy się bardziej anonimowi. Siedzenie na plaży nad oceanem i patrzenie na uśmiechniętych ludzi wokół wzruszyło mnie do łez.
Jakie kierunki wybrać?
– Jeśli chodzi o egzotykę, to w tym roku raczej nie spędzimy wakacji w Azji Południowo-Wschodniej. Wietnam od marca 2020 roku jest zamknięty do odwołania. Na ten moment nie ma także oficjalnych informacji o otwarciu się na turystów Tajlandii, czy mojego ukochanego Bali.
– Najpewniej lepiej nie nastawiać się również na Amerykę Południową. Za to kierunkami egzotycznymi, które przyjmują turystów i gdzie latają samoloty zarówno rejsowe, jak i pasażerskie jest Meksyk, Dominikana, Zanzibar (nie wymaga się testów, ale lecąc na własną rękę upewnijcie się jakie zasady obowiązują w liniach lotniczych, w przypadku przesiadki np. w Amsterdamie czy Frankfurcie).
– Rajskie perełki przyjmujące podróżnych, ale wymagające testów to Malediwy, Seszele, a od niedawna loty rejsowe latają również na Antyle Holenderskie – na Arubę, czy Curacao. Kraje, które przyjmują ozdrowieńców, zaszczepionych lub z testem PCR to Madera (test można wykonać na miejscu na koszt Madery), Chorwacja, Turcja, Tunezja, Egipt, Dubaj, Majorka, Wyspy Kanaryjskie.
Kilka tygodni temu także Grecja ogłosiła z entuzjazmem, że otwiera się na sezon letni, a tańsze linie lotnicze uruchomiły już połączenia na wyspy greckie. Grecja wymagać będzie testu PCR, wykonanego najpóźniej 72 godziny przed wyjazdem. Z testu będą zwolnieni ozdrowieńcy i osoby zaszczepione.
Czy po powrocie obowiązuje kwarantanna lub inne konsekwencje?
– Zasada jest taka, że po powrocie z wakacji, negatywny test zrobiony tuż przed wylotem, zwalnia z kwarantanny w Polsce. Jeśli go nie wykonamy, musimy liczyć się z tym, że zostaniemy skierowani na kwarantannę.
Jak wygląda sytuacja z paszportem covidowym?
– Na ten moment Madera, Chorwacja i Grecja przyjmują ozdrowieńców, zaszczepionych oraz z testami PCR. W przypadku Grecji, która jest bardzo popularnym kierunkiem, fakt, że ktoś został zaszczepiony albo jest ozdrowieńcem i ma oficjalny certyfikat ze strony rządowej, zwalnia go z testu i daje mu komfort, że może wjechać bez testów i stresu.
Jakie są prognozy na powrót do normalności?
– Każdy chciałby znać te odpowiedź, ale sytuacja jest dynamiczna i nie można żadnej traktować za pewną i niezmienną. Niepewność towarzyszy całej pandemii i do jej zakończenia pewnie będziemy się z nią borykać. Planując podróż warto zaakceptować, że wyjazd może się nie odbyć, a plany mogą się zmienić w ostatniej chwili. Jeśli się uda zrealizować marzenia wakacyjne – wspaniale, tego wszystkim życzę, jeśli nie – nie ma sensu się denerwować, nie mamy na to wpływu.
Jakie masz plany na najbliższy wyjazd?
– Jestem pełna entuzjazmu, ponieważ przez ostatnie tygodnie dostaję informacje o różnych projektach podróżniczych, które wcześniej były zawieszone z powodu Covidu. Mam kilka planów zarówno na wyjazdy w Europie, jak i na drugim końcu świata. Natomiast póki co wolę nie zapeszać. Zarówno czytelnikom, jak i sobie życzę, żeby wszystkim nam udało się zrealizować wymarzone podróże.
Zobacz także:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS